Korea Płn. wystrzeliła rakiety. Kim straszy świat

Reżim Kim Dzong Una przeprowadził nowe testy rakiet balistycznych krótkiego zasięgu. Pociski odpalono w piątek nad ranem lokalnego czasu. Korea Południowa wprowadziła gotowość bojową.

Testy rakiet Pjongjangu z niepokojem obserwują mieszkańcy Korei Południowej

Źródło zdjęć: © PAP | EPA/JEON HEON-KYUN

oprac. Arkadiusz Jastrzębski

2 sierpnia 2019, 05:47

Niezidentyfikowane pociski wystrzelono w piątek o godzinie 2:59 i 3:23 rano czasu lokalnego z Hamgyong na południu Korei Północnej - podaje południowokoreańska agencja Yonhap. Powołując się na urzędników z Waszyngtonu, media amerykańskie wyjaśniają, że chodzi o pociski krótkiego zasięgu, które spadły do Morza Japońskiego.

Prawdopodobnie wystrzelono dwa pociski, ale eksperci nie wykluczają, że mogło być ich więcej.

Dowództwo armii Korei Południowej poinformowało, że wprowadziło gotowość bojową i utrzymuje ją na wypadek kolejnych prób. To już trzecie testy rakietowe Pjongjangu w ciągu tygodnia.

Nie ma problemu?

Anonimowy urzędnik administracji prezydenta Donalda Trupa przekazał Fox News, że "testy nie stanowią żadnego zagrożenia dla Stanów Zjednoczonych".

Komentatorzy zwracają jednak uwagę, że przywódca USA postawiony został w trudnej sytuacji, bo Kim robi, coś innego niż wynikało to z deklaracji złożonych podczas ostatnich spotkań.

Korea Północna przeprowadziła testy rakiet również w środę oraz w ubiegłym tygodniu. Zdaniem ekspertów chodzi o próby z nowym rodzajem pocisków.