Korea Płd. przyjmie 400 uchodźców z Północy
Władze Korei Południowej wyraziły zgodę na przyjęcie jednorazowo około 400 uciekinierów z Północy, czyli z Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej (KRLD), którzy obecnie znajdują się w jednym z państw Azji Południowo-Wschodniej - podał południowokoreański dziennik "Kionghiang Sinmun".
Informację tę potwierdziło południowokoreańskie Ministerstwo ds. Zjednoczenia Narodowego. Dziennik podał, że "około 400 uciekinierów opuściło Koreę Płn. przez Chiny i znalazło się na terenie jednego z południowoazjatyckich krajów".
Państwo to, którego nazwy nie wymieniono, powiadomiło Seul, że pobyt uciekinierów z Korei Północnej, jak to ujęto, "stwarza problemy". Zaproponowało Seulowi, by przejął Koreańczyków z Północy, gdyż w przeciwnym razie zostaną deportowani do Chin.
Południowokoreańskie Ministerstwo ds. Zjednoczenia Narodowego powiadomiło, że 400 obywateli KRLD przybędzie na Południe już w przyszłym tygodniu. Dotychczas Seul nie przyjmował jednorazowo aż tylu uciekinierów. Zazwyczaj przybywali grupami liczącymi do kilkudziesięciu osób.
Według oficjalnych danych, w roku 2003 Korea Płd. przyjęła 1175 uciekinierów z Północy, w większości przypadków przysłanych z placówek dyplomatycznych na terenie Chin. Uchodźcy w misjach dyplomatycznych szukają ucieczki przed przymusową deportacją przez policję chińską z powrotem do Korei Płn., zgodnie z porozumieniem o ekstradycji między Pekinem a Phenianem.
Według różnych szacunków, w Chinach przebywa nielegalnie 100-300 tys. uciekinierów z Korei Płn.
