Kopacz: moje projekty nie są oparte o projekty PiS
Minister zdrowia Ewa Kopacz zaprzecza
twierdzeniom polityków PiS, jakoby zapowiadane przez nią projekty
ustaw dotyczących reform w ochronie zdrowia były oparte na
projektach Prawa i Sprawiedliwości.
Jak mogą być oparte o projekty PiS? Mój projekt o prawach pacjenta to 2006 rok, ich projekt o prawach pacjenta, który nigdy nie zafunkcjonował, (to) rok 2007 - powiedziała Kopacz dziennikarzom w Sejmie przed posiedzeniem Komisji Zdrowia.
Zwróciła także uwagę na projekt PO o zakładach opieki zdrowotnej, która - jak zaznaczyła - "wzbudzał tyle emocji i kontrowersji w kampanii wyborczej". Jak to mógł być ich projekt? - pytała szefowa resortu zdrowia.
Projekt o dodatkowych ubezpieczeniach nigdy nie zafunkcjonował, jeśli chodzi o PiS. Lista leków refundowanych, koszyk świadczeń gwarantowanych. Widzieliście go państwo - nie. Oni mówili o gwarantowanym, ja mówię o niegwarantowanym - podkreśliła Kopacz.
Minister zdrowia pytana była także o rolę szefa doradców premiera Michała Boniego w przygotowywanej przez rząd reformie systemu opieki zdrowotnej. Media donoszą, że teraz to Boni miałby zająć się przygotowaniem reformy ochrony zdrowia.
Michał Boni, który dzisiaj jest w Ministerstwie Edukacji, a pojutrze będzie w Ministerstwie Pracy. Sądzicie, że tam też będzie przejmował rolę ministra. Koordynuje przekaz i jak nasza praca ma być sprzedawana na zewnątrz - mówiła Kopacz.
Dopytywana czy to Boni będzie pracował nad projektami ustaw zdrowotnych, odpowiedziała: "gwarantuję, że nie".
We wtorek, po nieoficjalnym spotkaniu ministrów na temat ochrony zdrowia, premier zapowiedział pakiet otwarcia reform w ochronie zdrowia, złożony z czterech ustaw. Trzy projekty ustaw rozpoczynających reformę będą inicjatywą poselską.
W środę w Sejmie PiS domagało się informacji rządu o rozwiązaniach w służbie zdrowia. Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski zapowiedział, że zamierza wprowadzić taką informację do porządku następnego posiedzenia Sejmu.