Konwencja Stambulska. Fogiel: Można to porównać do pewnego rodzaju szantażu
O wniosek Zbigniewa Ziobry ws. wypowiedzenia Konwencji Stambulskiej w programie "Tłit" pytany był Radosław Fogiel. Jak podkreślił wicerzecznik PiS, partia nie była tym wnioskiem szczególnie zaskoczona. - Partia nie patrzy na ręce i nie kontroluje tego, jak wygląda wymiana dokumentów w administracji publicznej. Nie dyktujemy korespondencji ministrom, są ku temu właściwe procedury - mówił Fogiel. Jak dodał polityk, widzi on pewne pozytywne aspekty konwencji antyprzemocowej, jednak, w jego opinii, są tam też elementy ideologiczne. - Można to porównać do pewnego rodzaju szantażu (…). Nie ma zgody na przemoc wobec kogokolwiek. To jest sprawa oczywista, ale z drugiej strony, jeżeli ktoś uważa, że jedyne narzędzie, które powstrzyma go przed użyciem przemocy, jest konwencja, to coś jest grubo nie tak - stwierdził i dodał, że decyzja ws. konwencji jeszcze nie zapadła. Radosław Fogiel zapewnił też, że nikt nie podejmie działań, które osłabiłyby ochronę przed przemocą.