Kontrowersyjne zabawki marki Cobi. Jest reakcja prezesa firmy

Marka Cobi zajmująca się produkcją zabawek w swojej ofercie ma wiele produktów nawiązujących do historii. Cobi oferuje klientom modele samolotów, współczesnych samochodów czy też pojazdów z PRL. Można również kupić figurki znanych postaci: na przykład marszałka Piłsudskiego.

Jednak jak informuje portal money.pl, dwa zestawy spotkały się z krytyką w USA. Chodzi o serię klocków z luksusowymi limuzynami z czasów III Rzeszy, gdzie dołączono m.in. figurkę admirała Wilhelma Canarisa, dawnego szefa Abwehry, czyli wywiadu wojskowego oraz eldmarszałka Friedricha Paulusa, który dowodził częścią wojsk, które zaatakowały Polskę we wrześniu 1939 roku.

Sprawa została nagłośniona w Stanach Zjednoczonych przez serwis branżowy ToyBook. Prezes Cobi Robert Podleś odniósł się do rozpętanej burzy, zaznaczając, że celem firmy nie jest promowanie liderów III Rzeszy, a raczej krzewienie wiedzy historycznej.

"Niestety, nasza firma nie wykonała wystarczająco dobrej pracy w wyjaśnianiu naszych celów" - napisał prezes Podleś w przesłanym do ToyBook oświadczeniu, w którym pojawiły się przeprosiny. Podkreślił, że "nie docenił różnych opinii i emocji, które pojawiają się w różnych miejscach świata".

Szef Cobi zdradził także, że jego ojciec walczył jako żołnierz polskiej armii w 1939 roku, a jego dziadek był więźniem obozu w Treblince.

"Te rodzinne doświadczenia sprawiły, że chciałem robić wszystko, by historia się nie powtórzyła" - oświadczył Podleś.

Okazuje się, że zestaw z Paulusem nigdy nie trafił na sklepowe półki. Firma nie zdecydowała się na produkcję figurek. Z kolei zestaw z Canarisem też już nie jest dostępny w sprzedaży.

Źródło: money.pl