Kontrowersje wokół przecieków ze śledztwa ws. katastrofy airbusa Germanwings. Piloci składają pozew
Związek pilotów francuskich zamierza złożyć pozew w związku z wyciekiem do mediów informacji z dochodzenia ws. katastrofy lotu Germanwings. Przedstawiciel związku Guillaume Schmid powiedział, że piloci są rozgoryczeni faktem, iż informacje na temat ostatnich minut przed tragedią i działaniach pilotów airbusa wyciekły do mediów, zanim zapoznała się z nimi prokuratura.
27.03.2015 14:31
Podstawą złożenia pozwu ma być naruszenie francuskiego prawa, które stanowi, że informacje o toczących się śledztwach powinny być utrzymywane w tajemnicy. Francuskie prawo nie wymaga, aby pozew skierowany był przeciwko konkretnej osobie.
Przedstawiciel związku podkreślił, że przecieki z dochodzenia mogą wywierać presję na prowadzących śledztwo i wprowadzać opinię publiczną w błąd.
W czwartek dziennik "New York Times" podał, powołując się na jednego ze śledczych, że w momencie katastrofy w kokpicie przebywał tylko jeden z pilotów, a drugi nie mógł się do niego dostać.
Prawdopodobnie wymusiło to na prokuraturze zwołanie konferencji, na której potwierdzono tę informację i przedstawiono szokujące ustalenia dotyczące ostatnich minut airbusa Germanwings, poczynione na podstawie nagrań rozmów z kabiny pilotów. Wynikało z nich z nich, że w momencie katastrofy w kokpicie przebywał tylko drugi pilot Andreas Lubitz, który prawdopodobnie doprowadził do rozbicia samolotu celowo i świadomie. Pierwszy pilot miał wyjść do toalety, a następnie nie mógł wrócić do kokpitu, ponieważ drzwi zostały zablokowane przez drugiego pilota od wewnątrz.
Piloci na całym świecie krytycznie odnieśli się do raportu przedstawionego przez francuską prokuraturę wskazując, że wnioski wyciągnięto zbyt szybko, opierając się na ograniczonych danych. Do tej pory nie znaleziono bowiem drugiej "czarnej skrzynki" z zapisem parametrów lotu, która mogłaby potwierdzić z całą pewnością wersję wydarzeń przedstawioną przez śledczych z Marsylii. - Przyczyny, które doprowadziły do tego tragicznego wypadku zostaną ustalone dopiero po dokładnym przeanalizowaniu wszystkich danych - wskazał Guillaume Schmid. Inny komentator w rozmowie z tygodnikiem "Time" stwierdził, że prokuratorzy "poszukiwali szybkiej odpowiedzi, a nie dobrej odpowiedzi".
Samolot linii Germanwings rozbił się we wtorek we francuskich Alpach, w okolicach miejscowości Barcellonette. Zginęło 150 osób będących na pokładzie, w tym 144 pasażerów i sześciu członków załogi. Wśród ofiar jest niemowlę z polskim obywatelstwem.