Piękna miss, która wywołała burzę
Prejean na konferencji podziękowała Trumpowi i "tysiącom Amerykanów, którzy mnie poparli w listach i e-mailach". Powiedziała, że "nie chciała nikogo obrazić", ale powtórzyła, że nadal uważa, że "małżeństwo jest związkiem mężczyzny i kobiety". Oświadczyła, że stała się obiektem "pełnych nienawiści ataków, godnych pogardy plotek i fałszywych oskarżeń".