Kontrowersje wokół decyzji Roberta Lewandowskiego. Kamil Bortniczuk komentuje
Robert Lewandowski został odznaczony przez Andrzeja Dudę "za wybitne osiągnięcia sportowe, za promowanie Polski na arenie międzynarodowej". Kapitan kadry odebrał od prezydenta Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. Ze strony opozycji wylała się na niego fala krytyki. Co na to poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk (KP PiS)? - Żenująca krytyka, która wystawia świadectwo tym ludziom, którzy krytykowali Roberta Lewandowskiego, a nie Robertowi Lewandowskiemu - komentował w programie "Tłit". - Jestem absolutnym fanem Lewandowskiego, jestem pod ciągłym wrażeniem tego, czego dokonuje, z każdym rokiem wchodząc na wyższy poziom kunsztu piłkarskiego i bijąc kolejne rekordy, ale jestem też pod ogromnym wrażeniem tego, co mówił - że pamięta, skąd pochodzi. Jako Polak od prezydenta RP przyjął to wysokie odznaczenie i myślę, że tak dla niego i dla wszystkich normalnych Polaków był to wyjątkowy dzień - kontynuował Bortniczuk. Poseł odniósł się również do słów Iwony Hartwich, która stwierdziła, że nie przyjęłaby odznaczenia od prezydenta. - Nie wszyscy dorośli do funkcji, które pełnią. Smutne jest tylko to, że piłkarz zachowuje się znacznie bardziej dojrzale od parlamentarzysty - stwierdził Bortniczuk. Poseł skomentował również słowa Klaudii Jachiry, która obwieściła, że przestanie oglądać mecze reprezentacji. - Serial żenady trwa po stronie opozycji. To wypowiedzi, których nie warto komentować. Normalna część Polski, ludzie, którzy mają swoje życie, swoje pasje, są patriotami, a nie zacietrzewionymi politycznie aparatczykami, z takimi wypowiedziami nie chcą mieć nic wspólnego - oznajmił Bortniczuk.
Poseł, ale też fan sportu, piłki n… Rozwiń
Transkrypcja: