Kontrakt obronny z Koreą pod znakiem zapytania. Polska prosi o wsparcie
Polska zwróciła się do Korei Południowej o ponad 20 bilionów wonów (15,6 miliarda dolarów) wsparcia finansowego, które miałoby stanowić zabezpieczenie drugiego kontraktu obronnego. Przeszkodą mogą okazać się ograniczenia prawne ze strony koreańskich agencji kredytów eksportowych (ECA).
27.07.2023 | aktual.: 27.07.2023 08:13
Jak informuje "The Korea Times", ograniczone wsparcie finansowe, na jakie pozwala południowokoreańska polityka, może okazać się przeszkodą do realizacji nie tylko kontraktu obronnego z Polską, ale także i innych dużych umów eksportowych.
Problemem są limity
Rynek Korei Południowej powoli otwiera się na duże transakcje eksportowe, m.in. związane z obronnością. Problem w tym, że takie sytuacje nierzadko wiążą się z koniecznością skorzystania z pożyczek finansowych, które miałyby pokrywać niewystarczające środki do realizacji zaplanowanej inwestycji - tak, jak w przypadku Polski.
Według południowokoreańskich źródeł Polska poprosiła o wsparcie w wysokości 20 bilionów wonów, podczas gdy kapitał zakładowy Export-Import Bank of Korea (Eximbank) wynosi od lat 15 bilionów wonów. Wykorzystano już 4,8 biliona wonów, czyli 98,5 procent kapitału prawnego instytucji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W podobnej sytuacji znajduje się Korea Trade Insurance Corp. Instytucja ta już w ubiegłym roku przekroczyła limit 230 bilionów wonów, co miało miejsce po raz pierwszy od momentu jej powstania.
Wyjściem z sytuacji byłoby znaczne zwiększenie obecnie obowiązującego limitu, co pomogłoby wesprzeć koreańskie firmy i zachęcić inne państwa do szerszej współpracy.
- Limit wsparcia finansowego Eximbanku powinien zostać ponad dwukrotnie zwiększony, aby skutecznie zachęcać do eksportu i wspierać koreańskie firmy wchodzące na rynek globalny - oświadczył Yoon Young-seok z rządzącej partii. - W przypadku przemysłu obronnego prywatne firmy finansowe mają trudności z uczestnictwem w projektach. Zmieniona ustawa powinna zostać przyjęta tak szybko, jak to możliwe, aby w pełni wspierać eksport odpowiednich firm - dodał.
Sytuacja okazuje się na tyle patowa dla Polski, że ewentualne zwiększenie limitu wymagałoby dodatkowego czasu na to, by przydzielić odpowiednie środki z budżetu. To mogłoby doprowadzić do opóźnień w realizacji warunków współpracy.
- W przeciwieństwie do krajów o niskich kredytach, oczekuje się, że Polska rzetelnie spłaci fundusze, jeśli kontrakt zostanie zawarty. Proaktywne wsparcie finansowe rządu jest rozpaczliwie potrzebne - skomentował sytuację przedstawiciel przemysłu obronnego w Korei Południowej.