WAŻNE
TERAZ

Śmierć w szpitalu psychiatrycznym. Wstrząsające szczegóły

Kontenery z bronią w Laszkach. "ABW miała miejsce pod obserwacją"

- Na trop składowanej broni w hangarach w Laszkach trafili funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Od początku były to operacyjne ustalenia. ABW miała od jakiegoś czasu miejsce pod obserwacją, żeby ewentualnie kogoś dodatkowo namierzyć i zatrzymać. Sprawdzano, czy ktoś tam podejrzany się kręci - mówi nam anonimowo informator ze służb, znający kulisy sprawy.

Kontenery z bronią w Laszkach były niezabezpieczone
Kontenery z bronią w Laszkach były niezabezpieczone
Źródło zdjęć: © East News | TOMASZ LINA
Sylwester Ruszkiewicz

Przypomnijmy, na terenie lądowiska w Laszkach, którym zarządza Aeroklub Ziemi Jarosławskiej, składowana była broń i amunicja. Uzbrojenie przeciwlotnicze przy granicy z Ukrainą było magazynowane bez żadnego nadzoru. Uzbrojenie nie należy do polskiej armii ani państwowych służb. Miało być komercyjnie dostarczone przez prywatny podmiot ukraińskiej armii. Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte 27 maja przez Prokuraturę Okręgowej w Przemyślu, a jak poinformował RMF FM - przejęte przez Podkarpacki Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej w Rzeszowie.

- To nie okoliczni mieszkańcy natrafili na trop i powiadomili służby. Od początku były to operacyjne ustalenia ABW. Funkcjonariusze pracowali na materiałach własnych. Miejsce było od jakiegoś czasu pod obserwacją, żeby ewentualnie kogoś dodatkowo namierzyć i zatrzymać. Sprawdzano, czy ktoś tam się kręci, czy ktoś przyjeżdża, wchodzi do tego hangaru itd. - mówi nasz informator.

Jak ujawnia, realizację na terenie posesji Aeroklubu Ziemi Jarosławskiej i zabezpieczenie broni rozpoczęto w piątek.

- Było to możliwe wskutek śledztwa wszczętego 27 maja z zawiadomienia rzeszowskiej delegatury ABW. Po tym jak broń zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚ, służby zaczęły ochraniać i pilnować miejsca. W środę pojawiła się tam Żandarmeria Wojskowa z dźwigami i zaczęła broń wywozić. Na miejscu pracowali też biegli z Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia - dodaje informator ze służb.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gorąco na granicy z Białorusią. Wszystko się nagrało

Nieoficjalnie, przesłuchano już część świadków. Chodzi m.in. o przedstawicieli firmy, która miała transportować sprzęt wojskowy, a także ochroniarzy, którzy mieli zabezpieczać magazyn. Zabezpieczono także dokumentację spółki.

- Firma ma koncesję na obrót bronią, ale nie ma zezwoleń na jej przechowywanie. Nie mogła tej broni magazynować. A do tego była składowana w skandalicznych warunkach. Bez jakiegokolwiek dozoru, w zwykłym hangarze zamykanym na kłódkę – mówi nasz informator.

I jak dodaje, spółka zajmowała się już wcześniej wysyłaniem broni do Ukrainy.

- Tym bardziej więc powinna chronić i nadzorować jej miejsce magazynowania. To koncesjonowana, prywatna firma. Przy wcześniejszych transportach broni na Ukrainę nie było do niej żadnych zastrzeżeń. Broń była w dobrym stanie, nie z demobilu - ujawnia informator ze służb.

Śledztwo prowadzone przez prokuraturę dotyczy nielegalnego posiadania broni i amunicji oraz jej magazynowania przez prywatną spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością na terenie miejscowości Laszki.

Grozi za to kara grzywny, ograniczenia albo pozbawienia wolności do lat 2.

W środę o rodzaj znalezionej broni pytany był na konferencji Jacek Dobrzyński, rzecznik MSWiA. - Broń przeciwlotnicza, swego rodzaju wyrzutnie - powiedział Dobrzyński. Porównał tę broń "do tego - co były komendant policji (Jarosław) Szymczyk przywiózł z Ukrainy i odpalił w Komendzie Głównej Policji".

Jak zaznaczył, z informacji, które posiada, broń ta powinna wyjechać do Ukrainy.

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Rosyjski szpieg poszukiwany. Ma dług na 600 tys. rubli
Rosyjski szpieg poszukiwany. Ma dług na 600 tys. rubli
Tajemnicza kobieta przy stole z delegacją USA na Kremlu
Tajemnicza kobieta przy stole z delegacją USA na Kremlu
Poranek Wirtualnej Polski. Tematem unijny program SAFE
Poranek Wirtualnej Polski. Tematem unijny program SAFE
Nie pójdą na kompromis. Rosjanie wskazują trzy kwestie
Nie pójdą na kompromis. Rosjanie wskazują trzy kwestie
Litwini idą w kamasze. Są szczegóły
Litwini idą w kamasze. Są szczegóły
Polityczny krajobraz Bundestagu. Skrajna prawica liderem sondaży
Polityczny krajobraz Bundestagu. Skrajna prawica liderem sondaży
Karol Nawrocki prezydentem niezależnym? Jasne stanowisko Polaków
Karol Nawrocki prezydentem niezależnym? Jasne stanowisko Polaków
Chciał "łzawego spotu". Tak zamierzał bronić Funduszu Sprawiedliwości
Chciał "łzawego spotu". Tak zamierzał bronić Funduszu Sprawiedliwości
Kompromitacja Węgier. Minister obrony schlebia Rosji
Kompromitacja Węgier. Minister obrony schlebia Rosji
Szokujące ustalenia ws. Marka Kubaczki. Informują, od kiedy jego ciało znajdowało się w grobie
Szokujące ustalenia ws. Marka Kubaczki. Informują, od kiedy jego ciało znajdowało się w grobie
Działo się w nocy. Rozmowy na Kremlu. Trump grozi atakiem na Wenezuelę
Działo się w nocy. Rozmowy na Kremlu. Trump grozi atakiem na Wenezuelę
Finlandia wyłamuje się? Nie są w stanie zaoferować gwarancji
Finlandia wyłamuje się? Nie są w stanie zaoferować gwarancji
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości