Trwa ładowanie...
d37nya3
traktat lizboński
21-06-2004 04:40

Konstytucja zapewne przepadnie w ratyfikacji

Skumbrie w tomacie - chcieliście
Konstytucji, no to ją macie! Kompromis osiągnięty w piątek
wieczorem przez Radę Europejską okazał się tak skomplikowany, że
nawet nie zasłużył na włączenie go do samego tekstu Konstytucji
dla Europy. Tylko prawno-matematycznym dziwolągiem udało się
rozwiązać kwadraturę koła - czyli głosy ważone zastąpić podwójną
większością, a zarazem zminimalizować nieuchronne osłabienie
pozycji Polski w stosunku do Niemiec - pisze Jacek Zalewski na
łamach "Pulsu Biznesu".

d37nya3
d37nya3

Szczyt przebiegał pod ogromnym ciśnieniem wyników wyborów do Parlamentu Europejskiego. Większość rządów przegrała w nich z krajowymi rywalami, dlatego obrady zdominowała potrzeba osiągnięcia propagandowego sukcesu za wszelką cenę. Determinacja prezydencji irlandzkiej była tak wielka, że taktyczny przeciek do mediów o zatwierdzeniu Konstytucji nastąpił tuz przed sesją końcową, gdy delegacje nawet nie znały ostatniej wersji kompromisu. Jego miara jest okoliczność, że każdy wyjechał z Brukseli... trochę niezadowolony - podkreśla publicysta dziennika.

Według premiera Marka Belki, odnieśliśmy - za wyjątkiem preambuły, bez tradycji chrześcijańskich - wielki sukces. Ortodoksyjna opozycja ten sam dokument uznaje za zdradę i żąda Trybunału Stanu. Dzięki temu przynajmniej wiadomo, na czym skoncentruje się czwartkowa debata nad wotum zaufania dla gabinetu Marka Belki. I to nawet dobrze, albowiem powtórzenie expose i debaty z 14 maj okazałoby się po prostu nudne - zaznacza komentator gazety.

"Nauczka z pamiętnego szczytu w Kopenhadze - kiedy to premier Leszek Miller oznajmił epokowe zwycięstwo, które w szczegółach okazało się mocno naciągane" - podpowiada daleko idący sceptycyzm wobec słownej żonglerki premiera Belki. Co znaczy na przykład zapowiedź "za pięć lat specjalne rozwiązania niemieckie będą MOGŁY zostać usunięte"? A to, iż w owej drażliwej sprawie nie osiągnęliśmy nic i art. III-56, dopuszczający "pomoc przyznawana gospodarce niektórych regionów RFN dotkniętych podziałem Niemiec", będzie nadal dyskryminował nowych członków UE z dawnego bloku radzieckiego - pisze Zalewski w "Pulsie Biznesu". (PAP)

d37nya3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d37nya3
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj