Konsekwencje nowelizacji ustawy o systemie oświaty. W przedszkolach brakuje miejsc

• Kończy się rekrutacja dzieci do przedszkoli i pierwszych klas szkół podstawowych
• W większych miastach, w placówkach brakuje miejsc
• Z powodu dużej liczby sześciolatków, które zostały w przedszkolach, brakuje miejsca dla trzylatków
• Dzieci, które nie dostały się w pierwszej turze do placówki, mają jeszcze szansę w sierpniu

Obraz
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta

Dobiega końca rekrutacja do przedszkoli i pierwszych klas szkół podstawowych na rok szkolny 2016/2017. To sprawdzian dla nowelizacji ustawy o systemie oświaty, która zniosła obowiązek szkolny dla sześciolatków i przedszkolny dla pięciolatków. – Szacujemy, że od września do przedszkoli pójdzie 2,4 tys. sześciolatków, a 8,5 tys. rozpocznie naukę w oddziałach przedszkolnych w szkołach podstawowych. Oznacza to, że przyjmiemy do miejskich przedszkoli o ponad 2 tys. dzieci mniej – mówi Wirtualnej Polsce Katarzyna Pienkowska z Urzędu m.st. Warszawy. - Gdyby nie wprowadzone zmiany w ustawie, w Gdańsku byłyby miejsca w przedszkolach miejskich także dla trzylatków – informuje Wirtualną Polskę Olimpia Schneider z Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Czy, po zniesieniu obowiązku szkolnego dla sześciolatków, zmaterializują się obawy rodziców o niewystarczającą liczbę miejsc w przedszkolach?

W Gdańsku na rok szkolny 2016/2017 do przedszkoli przyjęto blisko 6570 dzieci, czyli niemal tysiąc więcej niż w roku ubiegłym. Wśród nich 2 670 uczniów to sześciolatki. 800 z nich zakwalifikowało się do przedszkoli miejskich, a pozostałych ponad 1870 zostało zrekrutowanych do oddziałów przedszkolnych przy szkołach podstawowych, czyli tzw. zerówek. W Warszawie w minionym roku do przedszkoli uczęszczało 700 sześciolatków, a pozostałe 2,2 tys. do oddziałów przedszkolnych. Urząd miasta szacuje, że w roku szkolnym 2016/2017 2,4 tys. sześciolatków zostanie zrekrutowanych do przedszkoli, a 8,5 tys. do tzw. zerówek. W związku z tym, w przedszkolach pozostanie niemal 2 tys. miejsc mniej przeznaczonych dla cztero- i pięciolatków. Najbardziej ucierpią trzylatki. Zgodnie z prawem, obowiązek zapewnienia miejsc dla trzylatków będzie obowiązywał gminy dopiero od przyszłego roku.

- Rozwiązaniem może być zapisywanie dzieci do zerówek, czyli oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych – mówi Wirtualnej Polsce jedna z nauczycielek nauczania początkowego. Zgodnie z art. 20a ust. 2 ustawy o systemie oświaty, dyrektor szkoły podstawowej ma obowiązek z urzędu przyjąć dziecko mieszkające w obwodzie publicznej szkoły podstawowej. Jednak problem pojawia się wówczas, gdy szkoła nie dysponuje odpowiednimi środkami finansowymi i zapleczem edukacyjnym (np. liczbą sal czy nauczycieli). Wówczas dyrektor szkoły może przyjąć ucznia dopiero po uzyskaniu zgody organu prowadzącego. Tak się jednak nie dzieje. - Szkoła nie jest z gumy. Starsze placówki w ogóle nie mogą pozwolić sobie na przyjęcie większej liczby dzieci. Inaczej to wygląda w nowo otwartych szkołach, które mają dużo większe przestrzenie i możliwość zaadaptowania pomieszczeń na sale szkolne – mówi Wirtualnej Polsce dyrektor jednej z warszawskich szkół podstawowych. - Dyrektor może przyjąć tylko tyle dzieci, ile pozwalają mu moce
przerobowe - dodaje.

Wydaje się, że problemu z liczbą miejsc w przedszkolach i oddziałach przedszkolnych nie ma w mniejszych miastach. - Nigdy nie mamy zbyt wielu dzieci. Szkoły podstawowe walczą o przedszkolaków, którzy mogą przyjść do naszych zerówek. Dzięki temu dyrekcja szkoły ma pewność i może zaplanować liczbę pierwszych klas na kolejny rok - mówi Wirtualnej Polsce nauczycielka ze szkoły podstawowej pod Łodzią. Dodaje, że jeśli liczba dzieci przekroczy możliwości placówki, konieczne może być wprowadzenie dwuzmianowego systemu. - Część przedszkolaków będzie przychodziła do szkoły na 8.00, a druga grupa na 11.00 - dodaje. Zaznacza także, że podstawa programowa w zerówkach niczym nie różni się od tej w przedszkolach.

Większy problem dotyczy rodziców trzylatków, dla których miejsca w przedszkolach brakuje. Zgodnie z ustawą nie ma bowiem obowiązku edukacji przedszkolnej dla tej grupy wiekowej. – W Gdańsku miejsca dla trzylatków nie ma. Jest to konsekwencja wprowadzenia nowelizacji do ustawy – mówi Wirtualnej Polsce Olimpia Schneider z Urzędu Miasta w Gdańsku. Podobnie sytuacja wygląda w Warszawie. - 2, 4 tys. trzylatków nie znalazło podczas pierwszego etapu rekrutacji miejsca w przedszkolach. Taka właśnie liczba sześciolatków została w placówkach przedszkolnych – poinformowała Wirtualną Polskę Katarzyna Pienkowska z Urzędu m.st. Warszawy. Dzieci, którym nie udało dostać się do przedszkola, mają jeszcze szansę podczas drugiej, uzupełniającej rekrutacji, która w całym kraju rozpocznie się w sierpniu.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Kazik tłumaczy się po krytykowanym koncercie. "Mój czas nadszedł"
Kazik tłumaczy się po krytykowanym koncercie. "Mój czas nadszedł"
"Pospieszcie się". Tusk zwrócił się do Niemców
"Pospieszcie się". Tusk zwrócił się do Niemców
AfD. Dziwaczne wystąpienie na kongresie młodzieżówki
AfD. Dziwaczne wystąpienie na kongresie młodzieżówki
Rosjanie wzmocnili ofensywę. Największe postępy na froncie od roku
Rosjanie wzmocnili ofensywę. Największe postępy na froncie od roku
"To mnie zasmuca". Zapytali Merza o sondaż wśród Polaków
"To mnie zasmuca". Zapytali Merza o sondaż wśród Polaków
Młodzież tańczy pogo. Warszawiaków  przestraszyło imprezowanie w parku
Młodzież tańczy pogo. Warszawiaków przestraszyło imprezowanie w parku
Błąd tłumaczki. Orban usłyszał to, czego Putin nie powiedział
Błąd tłumaczki. Orban usłyszał to, czego Putin nie powiedział
"To jest historyczna zmiana". Tusk po spotkaniu z Merzem
"To jest historyczna zmiana". Tusk po spotkaniu z Merzem
Zmiany w Norwegii. Dotyczą między innymi Polaków
Zmiany w Norwegii. Dotyczą między innymi Polaków
"Potrzebujemy silnej Polski". Stanowcze słowa kanclerza Niemiec
"Potrzebujemy silnej Polski". Stanowcze słowa kanclerza Niemiec
Dymisja w rządzie. Partia wydała komunikat
Dymisja w rządzie. Partia wydała komunikat
Wrocław. Karambol z udziałem czterech ciężarówek
Wrocław. Karambol z udziałem czterech ciężarówek