Koniec WIBOR-u. Nadchodzi POLSTR – co to oznacza dla kredytobiorców?
Zbliżamy się do jednej z największych reform rynku finansowego w Polsce od lat. Po dziesięcioleciach stosowania wskaźnika WIBOR, który decydował o oprocentowaniu kredytów, leasingów czy obligacji, na horyzoncie pojawia się jego następca – POLSTR. Co to oznacza w praktyce? Jak zmiana wpłynie na wysokość rat kredytów hipotecznych i konsumenckich? I co powinni wiedzieć kredytobiorcy?
Zmiana wskaźnika referencyjnego z WIBOR na POLSTR to nie tylko techniczna korekta, ale fundamentalna zmiana zasad gry na rynku kredytowym. Dla pożyczkobiorców oznacza to konieczność uważniejszego przyglądania się nowym umowom i mechanizmom oprocentowania. Dla rynku – krok w stronę większej przejrzystości i odporności na manipulacje.
POLSTR zamiast WIBOR-u – przełom w sposobie liczenia odsetek
WIBOR (Warsaw Interbank Offered Rate) przez lata budził kontrowersje – jego wysokość wynikała z deklaracji banków, a nie z realnych transakcji. To rodziło pytania o transparentność i możliwość manipulacji. Teraz ma się to zmienić – POLSTR będzie oparty wyłącznie na faktycznych danych z transakcji depozytowych między instytucjami finansowymi. Taki model jest bardziej przejrzysty i trudniejszy do sztucznego zawyżania czy zaniżania.
Zmiana ta nie jest kosmetyczna – dotyczy produktów o łącznej wartości ponad 6 bilionów złotych. W grę wchodzą m.in. kredyty hipoteczne, konsumenckie, leasing, faktoring oraz obligacje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To jest chwila". Polska prezydencja a tańsze leki w aptekach
Kiedy POLSTR zacznie obowiązywać?
Proces wdrażania POLSTR potrwa kilka lat:
- 2026 r. – pierwsze kredyty dla firm oraz konsumentów z nowym wskaźnikiem;
- 2027 r. – wszystkie nowe kredyty hipoteczne o zmiennej stopie będą już oparte na POLSTR;
- 2028 r. – planowana automatyczna konwersja istniejących umów na POLSTR (na mocy rozporządzenia ministra finansów).
Do tego czasu możliwa będzie także dobrowolna konwersja kredytów – zarówno z inicjatywy banków, jak i klientów.
Co ze stopami procentowymi i wysokością rat?
To najważniejsze pytanie dla milionów Polaków spłacających kredyty. Odpowiedź brzmi: to zależy.
POLSTR nie działa tak samo jak WIBOR – jego wartość może być zarówno niższa, jak i wyższa, w zależności od sytuacji rynkowej i decyzji Rady Polityki Pieniężnej (RPP) dotyczących stóp procentowych. Co istotne, wprowadzenie POLSTR ma być połączone z tzw. spreadem korygującym, który ma chronić kredytobiorców przed skokowymi zmianami wysokości rat w momencie konwersji.
Eksperci wskazują, że wskaźnik ten może w niektórych okresach okazać się nieco korzystniejszy dla klientów – 26 czerwca POLSTR był niższy od WIBOR 1M, ale nieco wyższy od WIBOR 3M. W dłuższym terminie to właśnie jego elastyczność i większa zgodność z rynkowymi realiami mogą przynieść większą przewidywalność rat.
Co to oznacza dla kredytobiorców?
- Więcej przejrzystości – POLSTR to rzeczywiste dane, nie deklaracje banków.
- Potencjalnie większa stabilność – wskaźnik lepiej oddaje warunki rynkowe.
- Nowe wyzwania – kredytobiorcy będą musieli oswoić się z nowym mechanizmem, a banki zaktualizować ofertę.
- Możliwe różnice w ratach – choć nie ma gwarancji, że będą niższe, to zmniejszenie podatności na manipulacje może działać na korzyść klientów.
Jedno jest pewne – era WIBOR-u dobiega końca, a POLSTR staje się nowym punktem odniesienia dla kredytów w Polsce. Kredytobiorcy powinni być gotowi na zmiany i śledzić informacje, które będą pojawiać się wraz z wdrażaniem nowego systemu.
Źródła: Money, Podlaski info