Koniec procesu ws. sieci sklepów Biedronka
W Sądzie Pracy w Elblągu zakończył się proces, jaki Bożena Łopacka z Pasłęka wytoczyła właścicielowi sieci sklepów "Biedronka". Od firmy Jeronimo Martins była kierowniczka domaga się zapłaty za przepracowane godziny nadliczbowe. Obecnie jest to ponad 45 tysięcy złotych.
15.01.2007 15:10
Sprawa toczyła się po raz drugi, bo ze względów formalnych Sąd Apelacyjny uchylił wyrok sądu w Elblągu, przyznający Bożenie Łopackiej odszkodowanie. Prawnicy Jeronimo Martins chcą, by sąd w całości odrzucił roszczenia byłej kierowniczki.
Zdaniem mecenas Katarzyny Handschuh-Strugalskiej, są one bezzasadne, gdyż powódka nie udowodniła ani faktu świadczenia pracy w godzinach nadliczbowych ani konieczności wykonywania tej pracy.
Bożena Łopacka odpiera zarzuty. Wyjaśnia, że wystarczy spojrzeć na niewielka liczbę osób zatrudnionych w owym czasie, aby stwierdzić, że ktoś musiał przepracowywać te godziny. Wyrok ma zostać ogłoszony 25 stycznia.