Trwa ładowanie...
d2km4al

Koniec PO w Gorzowie - zdecydowali przez telefon

Zarząd lubuskiej Platformy Obywatelskiej rozwiązał struktury tej partii w Gorzowie; uchwała w tej sprawie zapadła po głosowaniu telefonicznym - poinformowała szefowa lubuskiej PO Bożenna Bukiewicz.

d2km4al
d2km4al

To konsekwencja sprawy tzw. martwych dusz, czyli zapisywania ludzi do lubuskiej PO bez ich wiedzy.

- Posiedzenie zarządu było planowane na jutro, ale z uwagi na okres urlopowy nie było możliwe uzyskanie kworum. Dlatego też głosowanie uchwały o likwidacji gorzowskiej struktury odbyło się telefonicznie. Na 16 członków zarządu 15 głosowało za przyjęciem tej uchwały, jeden wstrzymał się - powiedziała Bukiewicz.

Poinformowała też, że został powołany komisarz - Leszek Turczyniak. Zajmie się on tworzeniem nowych struktur partii w Gorzowie i wyjaśnieniem spraw, które budzą wątpliwości, w tym tzw. sprawy "martwych dusz".

O tym, że gorzowskie struktury PO zostaną rozwiązane poinformował sekretarz generalny partii Andrzej Wyrobiec, który zarekomendował zwołanie w trybie natychmiastowym zarządu regionu i rozwiązanie struktury powiatowej i wszystkich kół PO na tym terenie oraz powołanie komisarza.

d2km4al

Sekretarz generalny PO zapowiedział, że komisarz będzie odpowiedzialny za zebranie całej dokumentacji znajdującej się w tych strukturach, analizę tej dokumentacji i przekazanie jej oryginałów do organów ścigania prowadzących postępowanie w sprawie.

"Rzeczpospolita" napisała, że do lubuskiej PO zapisywano ludzi bez ich wiedzy. Śledztwo w tej sprawie wszczęła prokuratura. Jak relacjonuje gazeta, wszystko zaczęło się od mieszkanki Gorzowa Doroty P., która w marcu otrzymała pismo z PO, że od roku nie płaci składek członkowskich i zostaje wykreślona z partii. Tyle tylko, że ona się nigdy do Platformy nie zapisywała.

Kobieta zawiadomiła prokuraturę, a ta wszczęła śledztwo w sprawie fałszowania dokumentów. Na policję zgłosiły się jeszcze cztery osoby, które znalazły się w podobnej sytuacji.

- Wszczęliśmy dochodzenie o ewentualności podrobienia podpisów. Wystąpiliśmy do partii o dokumenty i przesłuchaliśmy trzy osoby. Tylko jedna z nich nie potwierdziła swojego podpisu - powiedziała Prokurator Rejonowa w Gorzowie Halina Mikołajczuk. Pobrano od tej osoby próbki pisma do dalszych badan przez biegłego. Dwie osoby nie zostały jeszcze przesłuchane.

d2km4al

"Rzeczpospolita" sugeruje, że nagły przypływ członków PO, mógł mieć związek z walką o władzę w regionie, w której rywalizowało dwoje posłów: Bożenna Bukiewicz z Zielonej Góry i Witold Pahl z Gorzowa.

Jak powiedział nieoficjalnie jeden z gorzowskich działaczy Platformy, Bukiewicz chce usunąć Pahla z przygotowywanej dla regionu listy kandydatów do sejmu.

- W pierwszej propozycji nie było go na niej, jednak po rozmowach w Warszawie Witold Pahl znalazł się w gronie potencjalnych kandydatów. Teraz nasze struktury mają stać się kozłem ofiarnym, by usunąć Pahla z listy - powiedział polityk.

d2km4al

Bukiewicz powiedziała, że do władz regionalnych partii wpłynęły informacje od kilkunastu osób, które uważają, że zostały członkami partii bez ich wiedzy i zgody.

Jeszcze przed podjęciem uchwały o rozwiązaniu struktur w tym mieście przewodniczący gorzowskiej Platformy Jerzy Sobolewski powiedział, że jest zdziwiony zaistniałą sytuacją. - Nic nie zostało potwierdzone, a już rozwiązuje się nasze struktury. Nie potrafię tego zrozumieć - dodał Sobolewski.

d2km4al
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2km4al
Więcej tematów