USA odrzucają decyzję o aresztowaniu Netanjahu. "Głęboko zaniepokojeni"

Stany Zjednoczone wyraziły zdecydowany sprzeciw wobec decyzji Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) o wydaniu nakazów aresztowania izraelskich urzędników, w tym premiera Benjamina Netanjahu. - Stany Zjednoczone zdecydowanie odrzucają decyzję MTK o wydaniu nakazów aresztowania wysokich rangą urzędników izraelskich - przekazał niewymieniony z nazwiska rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego (NSC).

Podkreślił, że administracja USA jest zaniepokojona pośpiechem prokuratora MTK oraz błędami procesowymi, które doprowadziły do tej decyzji. Dodał, że Stany Zjednoczone omawiają dalsze kroki z krajami-partnerami. USA nie są stroną MTK, ale decyzja Trybunału wywołała oburzenie wśród zwolenników Izraela w Kongresie.

"Pozostajemy głęboko zaniepokojeni pośpiechem prokuratora starającego się o nakazy aresztowania i kłopotliwymi błędami procesowymi, które doprowadziły do tej decyzji" - przekazano.

Kongresmen Mike Waltz, przyszły doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA wybrany przez Donalda Trumpa, zapowiedział silną odpowiedź na decyzję MTK, podkreślając, że Izrael bronił się zgodnie z prawem.

- Międzynarodowy Trybunał Karny nie ma żadnej wiarygodności, a zarzuty te zostały obalone przez rząd USA. Izrael zgodnie z prawem bronił swojego narodu i granic przed ludobójczymi terrorystami. Można spodziewać się silnej odpowiedzi na antysemickie uprzedzenia Międzynarodowego Trybunału Karnego i ONZ w styczniu - zapowiedział kongresmen.

Senator Lindsey Graham ostrzegł, że brak reakcji na decyzję MTK może być błędem, który w przyszłości dotknie także USA. "Jeśli nie podejmiemy stanowczych działań przeciwko Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu po jego skandalicznej decyzji o wydaniu nakazów aresztowania (demokratycznie) wybranego premiera Izraela i byłego ministra obrony, popełnimy ogromny błąd. Obawiam się, że następne w kolejności będą Stany Zjednoczone" - napisał na portalu X senator Republikanów.

MTK w Hadze wydał nakazy aresztowania premiera Netanjahu, byłego ministra obrony Joawa Galanta oraz dowódcy Hamasu Mohammeda Deifa, oskarżając ich o zbrodnie wojenne w związku z wojną w Strefie Gazy i atakiem Hamasu na Izrael z 7 października 2023 r. Trybunał uznał, że Netanjahu i Galant celowo pozbawiali ludność Gazy środków do przetrwania.

Trump chce zakończenia wojny w Izraelu. Media podają szczegóły

Biden gratuluje Netanjahu. "To czas, by zakończyć wojnę w Strefie Gazy"

Wzywa do ewakuacji sił ONZ. "Natychmiast"