Koniec pierwszej rundy rozmów Bush-Putin
Bush i Putin w Waszyngtonie (AFP)
Prezydenci USA i Rosji oświadczyli we wtorek po rozmowach, że nadal mają różne opinie na temat przyszłości układu o obronie antyrakietowej ABM z 1972 roku. Podkreślili jednak, że dialog w tej sprawie będzie kontynuowany.
13.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zajmujemy odmienne stanowiska w sprawie układu ABM. Będziemy kontynuować dialog i rozmowy, aby móc stworzyć nowe ramy strategiczne pozwalające obu stronom jako partnerom i przyjaciołom, a nie jako wrogom stawić czoło wyzwaniom XXI wieku - powiedział Bush.
Również Putin mówił, że stanowisko Rosji w sprawie ABM nie uległo zmianie, jednak uzgodniono, że dialog i konsultacje będą kontynuowane. Rozmowy na ten trudny temat będą prowadzone podczas drugiej części szczytu rosyjsko-amerykańskiego w Crawford w Teksasie na ranczo prezydenta Busha w środę i w czwartek - dodał Putin.
Prezydent Bush oświadczył ponadto że USA zredukują w ciągu najbliższych 10 lat swój arsenał nuklearny do poziomu 1700-2200 głowic.
Obecny poziom naszych sił nuklearnych nie odzwierciedla dzisiejszych realiów strategicznych. Poinformowałem prezydenta Putina, że Stany Zjednoczone zredukują w ciągu najbliższej dekady swoje strategiczne głowice nuklearne do poziomu 1700-2200 - powiedział.
Obecnie USA mają 7 tys. rozmieszczonych strategicznych głowic atomowych. Według prezydenta USA siły, które pozostaną, będą w pełni gwarantowały bezpieczeństwo.
Natomiast Władimir Putin powiedział, że Rosja spróbuje tym samym odpowiedzieć na zapowiedź prezydenta USA, że jego kraj zredukuje amerykańskie arsenały atomowe, jednak nie podał szczegółów.
Zaznaczył jednak, że chciałby zawarcia wiarygodnego i dającego się zweryfikować porozumienia. Wydaje się to świadczyć o tym, iż Putin ma inny pogląd niż USA, które uważają, że kompleksowy układ o broni strategicznej jest zbyteczny.
Według przecieków, Moskwa ma zejść do poziomu 1500 głowic. Na cięciach tych arsenałów od dawna zależy Rosji, gdyż nie stać ją na kosztowne utrzymanie arsenału w tej skali.
Podczas wspólnej konferencji prezydentów poinformowano, że obaj politycy rozmawiali także o sytuacji w Afganistanie, gdzie opozycyjny Sojusz Północny zdobył Kabul. Zarówno Bush, jak i Putin wyrazili wątpliwość co do wiarygodności doniesień o rozstrzeliwaniu jeńców przez wojska Sojuszu.
Oczekuje się, że na zakończenie rozmów obaj prezydenci przedstawią wspólne oświadczenie w sprawie stabilności strategicznej. (and, kar)