Konie w opłakanym stanie. Interweniowała policja
Siedem brudnych, wychudzonych i nieleczonych koni odebrali właścicielowi policjanci, którzy wkroczyli do gospodarstwa w Górkach Wielkich (woj. śląskie). Działali wraz ze służbami weterynaryjnymi i z przedstawicielami fundacji i stowarzyszeń walczących o prawa zwierząt.
Mężczyzna odpowie za znęcanie się nad zwierzętami - podała w czwartek cieszyńska policja.
Mundurowi zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej otrzymali informację, że na prywatnej posesji w Górkach Wielkich mogą być zaniedbane konie. Kilka dni po zawiadomieniu od Powiatowego Lekarza Weterynarii w Cieszynie policjanci wkroczyli na teren gospodarstwa. Wspólnie z nimi weszły tam także służby weterynaryjne, przedstawiciele Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt AS i Fundacji Viva.
Na miejscu okazało się, że konie przebywały w fatalnych warunkach. Były brudne i wycieńczone, miały nieleczone choroby. Ich stan wymagał natychmiastowej pomocy weterynaryjnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jaki uderza w Polskę 2050. Kobosko: ostanie, co może robić
Policja interwencyjnie odebrała 66-latkowi siedem koni. Zwierzęta trafiły pod opiekę Fundacji Viva.
Za znęcanie się nad zwierzętami przez utrzymywanie ich w stanie zaniedbania i niechlujstwa właścicielowi grozi do trzech lat więzienia. Jeżeli sąd uzna, że sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem, kara może wzrosnąć do pięciu lat. W razie skazania za to przestępstwo sąd orzeka też nawiązkę w wysokości od tysiąca do 100 tys. zł na wskazany cel związany z ochroną zwierząt.