Konflikt o Turów. Jacek Ozdoba wskazuje winnego
Trybunał Sprawiedliwości UE postanowił w poniedziałek, że Polska ma płacić Komisji Europejskiej 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. - To blamaż rządu PiS ws. Turowa. Premier Morawiecki wysłał na negocjacje absolutnych amatorów - ocenił sytuację szef klubu PO Borys Budka. - To jest znane stanowisko posła Budki. Dzieci w okresie rozwoju behawioralnego mają taki etap, kiedy mówią ciągle "nie", albo są zbuntowane. Takim buntownikiem od czasu, kiedy jest w opozycji, jest Borys Budka. No, a co miał w końcu powiedzieć? Nie rozumie tej sytuacji, nie rozumie bezpieczeństwa energetycznego - odparł gość programu "Newsroom" WP wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba. - Jeżeli ktoś podchodzi dzisiaj racjonalnie do tego, jak wygląda wspólnota europejska, to powinien pamiętać o tym, że przez wiele lat przewodniczącym Rady Europejskiej był Donald Tusk. Gdyby dobrze sprawował swoje funkcje na rzecz Polski, nie zapominał skąd został wybrany, to nie mielibyśmy dzisiaj wielu problemów wynikających z tej antypolskiej polityki, która jest dzisiaj realizowana - dodał. Pytany, kiedy możemy się spodziewać zakończenia sporu o Turów i porozumienia z Czechami w tej sprawie, odparł, że jego zdaniem "ten spektakl zakończy się, gdy zakończy się gorączka wyborcza w Czechach".