Konflikt na Ukrainie. Tatarzy zapowiadają gospodarczą blokadę Krymu
Krymscy Tatarzy zapowiedzieli blokadę dróg dojazdowych na zaanektowany przez Rosję Krym, by nie dopuścić do napływu na półwysep towarów dostarczanych z terytorium Ukrainy. Blokada ma się rozpocząć w drugiej dekadzie września.
08.09.2015 | aktual.: 08.09.2015 18:27
Przywódcy Tatarów, Mustafa Dżemilew i Refat Czubarow, oceniają, że przyzwolenie władz ukraińskich na wysyłanie zaopatrzenia na okupowane terytorium jest absurdalne, szczególnie w sytuacji, gdy Rosja prześladuje mieszkających tam zwolenników Kijowa.
- Reżim, który panuje na Krymie, jest gorszy od sowieckiego. Mamy tam do czynienia z więzieniem i zabijaniem przeciwników politycznych, w tym naszych rodaków. W tym samym czasie Ukraina dostarcza na okupowane terytoria wodę, energię elektryczną, a przede wszystkim artykuły spożywcze - oświadczył Dżemilew na konferencji prasowej w Kijowie.
Czubarow, przewodniczący Medżlisu, czyli samorządu Tatarów krymskich, zwrócił uwagę, że na handlu z Krymem zarabiają ukraińscy oligarchowie i ich partnerzy we władzach w stolicy Krymu, Symferopolu.
Towary, które płyną na Krym, trafiają do Rosji
- Pieniądze z handlu z Krymem nie napełniają ukraińskiego budżetu, lecz kieszenie oligarchów. Zgadzając się na to, państwo ukraińskie wspiera okupantów. Towary, które płyną na Krym, nie trafiają jedynie do mieszkańców półwyspu, lecz służą jako zaopatrzenie dla wojsk okupacyjnych. Duża ich część jest na Krymie przeładowywana i odsyłana do Rosji - podkreślił.
Tatarzy nie opowiadają się za całkowitym odcięciem mieszkańców Krymu od ukraińskiej żywności. Proponują, by na granicy z półwyspem w obwodzie chersońskim ukraińskie władze stworzyły coś w rodzaju hubu spożywczego, gdzie przyjezdni z Krymu mogliby dokonywać zakupów.
Według różnych ocen Ukraina dostarcza na Krym ok. 80 proc. wody, żywności i energii elektrycznej. Według Czubarowa tylko w ubiegłym tygodniu na półwysep wwieziono ponad 5,7 tys. ton artykułów spożywczych. Od początku roku na Krym dostarczono towary o ogólnej wartości 475 mln dolarów.
Wchodzący w skład Ukrainy Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku po referendum uznanym przez władze Ukrainy i Zachód za nielegalne.