Konflikt krajów NATO. Mają dość sąsiada

Napięcie między Macedonią Północną a Bułgarią nie opada. Choć oba kraje wspólnie przynależą do NATO, nie udaje im się nawiązać porozumienia w kwestii Unii Europejskiej, do której od wielu lat stara się wejść Macedonia Północna. Dziś oskarża ona Bułgarię o ogromne upokorzenie.

Stewo Pendarowski i Charles Michel
Stewo Pendarowski i Charles Michel
Źródło zdjęć: © East News | ROBERT ATANASOVSKI
Monika Mikołajewicz

Prezydent Macedonii Północnej Stewo Pendarowski aktualnie nie widzi szans na porozumienie z Bułgarią. Uważa, że upokorzenie, które spotyka jego państwo z bułgarskiej strony, jest zbyt duże, by spotykać się i nawiązywać rozmowy.

- W ciągu ostatnich dwóch lat doświadczyliśmy takiego narodowego szykanowania przez Bułgarię, które można porównać do 20 lat negocjacji z Grecją - żali się Pendarowski.

Macedonia Północna unosi się honorem

Pendarowski w rozmowie z TV24 zwierzył się, że odradził premierowi Dimitarowi Kowaczewskiemu wyjazd na szczyt w Brukseli. Jego zdaniem to spotkanie nic nie wniesie poza dalszymi upokorzeniami. Bułgaria nie chce zdjąć weta wobec wejścia Macedonii Północnej do Unii Europejskiej, co wyraźnie zaakcentowała na niedawnym spotkaniu ambasadorów państw członkowskich UE, przedstawiając nowe żądania w tej spornej kwestii.

- Poradziłem premierowi Kowaczewskiemu, aby nie jechał na szczyt w Brukseli tylko po to, by robić zdjęcia i znosić upokorzenie Bułgarii - opowiedział Pendarowski.

Upokorzenie gorsze niż ze strony Grecji

Przez wiele lat wejście Macedonii Północnej do Unii Europejskiej hamowane było przez Grecję. Gdy ten konflikt został rozwiązany, warunki zaczęła stawiać Bułgaria. Pendarowski uważa, że to, co spotkało ich niegdyś ze strony greckiej, było mniejszym upokorzeniem, niż zachowanie Bułgarii podczas negocjacji. Twierdzi, że małe państwa są siłą rzeczy w gorszej sytuacji i są zmuszane do tego, by się poddać i znosić takie afronty. Jednym z upokorzeń, o którym Pendarowski wspomniał w TV24 jest stosunek Bułgarskiego Kościoła Sofia chce go uznać, z drugiej zaś myśli nad zmianą nazwy.

- Wyobraź sobie: mówią, że uznają Kościół w Macedonii Północnej, ale będą zastanawiać się nad jego nazwą. Kim jesteś, żeby tak myśleć? - głośno oburza się prezydent Macedonii Północnej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (29)