Konflikt Iran-USA. Ambasador RP w Iraku ewakuowana do Polski
Ambasador RP w Iraku Beata Pęksa została ewakuowana do Polski - poinformował szef MSZ Jacek Czaputowicz. To efekt ataku, jaki Iran przeprowadził na bazy USA w tym kraju.
08.01.2020 | aktual.: 08.01.2020 09:39
O ewakuacji polskiej ambasador Jacek Czaputowicz poinformował w rozmowie z Radiem Zet. Podkreślił, że nastąpiło to "ze względów bezpieczeństwa".
W Iraku ostrzelano rakietami balistycznymi bazy, w których stacjonowali żołnierze m.in. Stanów Zjednoczonych. Pentagon potwierdził uderzenie kilkunastu pocisków. Irańska telewizja poinformowała, że w atakach zginęło 80 osób - "amerykańskich terrorystów". Tych informacji nie potwierdzają jednak media w USA, a sam Donald Trump w twitterowym wpisie zapewnił, że wszystko jest w porządku i podkreślił, że trwa jeszcze szacowanie strat.
W rozmowie z Programem 3 Polskiego Radia Czaputowicz ocenił, że należy jeszcze poczekać na oficjalne oświadczenie Donalda Trumpa w tej sprawie. - Chciałbym, żeby to zakończyło sprawę. Iran dokonał ważnego propagandowo gestu i mam nadzieję, że kolejne kroki będą prowadzić do deeskalacji konfliktu. Musimy dalej monitorować sytuację w Iraku i poczekać na dalszy rozwój wydarzeń - powiedział minister.
- Mamy kontakt z polskim dowództwem. W jednej z tych baz są polscy żołnierze, ale wiemy na pewno, że oni nie ucierpieli w atakach w Iraku - podkreślił.
Stanisław Karczewski o konflikcie Iran-USA
Wcześniej konflikt na linii Iran-USA skomentował na antenie Polskiego Radia 24 wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski. - Zadzwoniłem w drodze do studia do ministra Błaszczaka - uspokoił mnie. Jest cały czas w kontakcie żołnierzami. Nikt nie ucierpiał - to dobra wiadomość. Zła, że taki atak miał miejsce. Błaszczak będzie się starał, żeby obniżyć napięcie w regionie - wskazał.
Wicemarszałek zapewnił, że "sytuacja jest na bieżąco wnikliwie monitorowana".
Przeczytaj również: Iran zaatakował bazę Al Asad. Jest komunikat MON ws. polskich żołnierzy