Wideokonferencja z rosyjskimi ekspertami
- Zastępca szefa Państwowego Instytutu Naukowo Badawczego Lotnictwa Państwowego w Moskwie Ruben Jesajan uważał, że polska załoga nie była przygotowana do podejścia do lądowania w tak trudnych warunkach. Mówił, że kontroler lotów nie miał prawa zabronić rządowemu tupolewowi lądowania. Jesajan dodał, że nawigator zaczął podawać wysokość na podstawie danych wysokościomierza, który wskazywał wysokość nad jarem.