PolskaKonferencja ws. Smoleńska - MAK zabrał głos

Konferencja ws. Smoleńska - MAK zabrał głos

Międzypaństwowy Komitet Lotniczy z siedzibą w Moskwie nie będzie odnosił się do materiałów opublikowanych przez polską prokuraturę wojskową na temat śledztwa smoleńskiego. Jak argumentował wiceprzewodniczący MAK Oleg Jermołow, komitet już wykonał swoje zadanie i nie widzi podstaw do ponownego zajmowania się tą sprawą.

Konferencja ws. Smoleńska - MAK zabrał głos
Źródło zdjęć: © AFP | NATALIA KOLESNIKOV

17.01.2012 | aktual.: 17.01.2012 12:50

Wielokrotnie podobne oświadczenia składali inni przedstawiciele Międzypaństwowego Komitetu Śledczego. Kilka miesięcy temu szef komisji technicznej MAK Aleksiej Morozow wyjaśnił, że opublikowane przez Komitet raporty są ostateczne i nie podlegają weryfikacji.

Tymczasem jeden z rosyjskich ekspertów, pilot Oleg Smirnow uważa, że informacja polskich biegłych o tym, iż nie zidentyfikowano głosu generała Andrzeja Błasika wśród osób znajdujących się w kabinie pilotów rozbitego pod Smoleńskiem Tupolewa wymaga reakcji MAK. - Należy ponownie usiąść do rozmów. Wspólnie MAK z polskimi specjalistami. Jeszcze raz przesłuchać ten zapis. Jeszcze raz wytknąć MAK zastrzeżenia polskiej strony i może MAK zgodzi się z nimi i powie - przepraszamy, pomyliliśmy się - twierdzi Smirnow.

W styczniu 2011 roku MAK opublikował raport na temat przyczyn katastrofy Tu-154M. Wynikało z niego, że załoga była źle przygotowana i niewyszkolona, a dodatkowo wywierał na nią presję obecny w kabinie pilotów dowódca Powietrznych Sił Zbrojnych generał Andrzej Błasik. Ujawnione przez polskich prokuratorów wyniki ekspertyzy zapisu rozmów prowadzonych w kokpicie nie potwierdzają ustaleń rosyjskich specjalistów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (359)