Błaszczak otworzył sejf na konferencji. Pokazał, co jest w środku
Podczas konferencji prasowej Prawa i Sprawiedliwości na scenie pojawił się tajemniczy sejf. W środku znajdowała się kostka masła.
Mariusz Błaszczak podczas konferencji prasowej wystąpił obok zamkniętego sejfu. Mówił, że symbole mają ogromne znaczenie, przytaczając wizytę Karola Nawrockiego w Lądku-Zdroju, równoległą konwencję Rafała Trzaskowskiego, czy zdjęcie kocicy Fiony, które prezes PiS udostępnił na portalu X. - Tak dziś otwieramy całą serię konferencji prasowych podsumowujących zły rok dla Polski, zły rok pod rządami koalicji 13 grudnia, pod rządami Tuska i rozpoczynamy od symbolu - mówił Mariusz Błaszczak.
- Tym symbolem jest zawartość kasy pancernej. W kasie pancernej przechowywane są cenne przedmioty - mówił dalej Błaszczak, otwierając sejf. W środku znajdowało się masło. - To jest masło za dychę. To jest symbol drożyzny pod rządami koalicji 13 grudnia - podkreślił Błaszczak.
Po ile masło, jeśli wygra Nawrocki? Kaczyński odpowiedział
Jarosław Kaczyński również zabrał głos. Stwierdził, że obecna drożyzna nie jest wynikiem jakiejś obiektywnej sytuacji. - Jest wynikiem polityki, z jednej strony skrajnie nieporadnej. Ta ekipa i ta formacja polityczna, która dzisiaj jest przy władzy, szeroko rozumiana, po prostu nie potrafi rządzić - ocenił prezes PiS.
Dodatkowo stwierdził, że rządzącym wydaje się, że mając przewagę medialną oraz prokuraturę i służby specjalne, to w gruncie rzeczy mają wpływ na społeczeństwo i poziom jego życia, a na to interesuje obywateli, można nie zważać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawrocki w Lądku-Zdroju. "Gdyby nie prezes IPN nikt by o tym nie mówił"
Kaczyński stwierdził, że "począwszy od służby zdrowia, skończywszy na tarczach, które osłaniały polskich obywateli przed skutkami kryzysu, po prostu pieniędzy nie ma i nie będzie".
Prezes PiS został również zapytany o to, ile będzie kosztować masło, jeśli wygra Karol Nawrocki, ponieważ minister Szłapka powiedział, że jak Trzaskowski wygra, to masło będzie po 5 zł. - Ja nie wiem, po ile będzie masło, jak wygra pan prezes Nawrocki, bo tego nikt nie może wiedzieć - stwierdził Kaczyński.