Koncert Vadera odwołany. Miał obrażać religijne uczucia i propagować mowę nienawiści
Metalowa grupa Vader miała być gwiazdą odbywającego się w połowie czerwca Festiwalu "InterTony" w Chojnicach. Zdaniem muzyków, stało się tak po interwencji Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej. Burmistrz Chojnic w rozmowie z WP zaprzecza. - Uznałem po analizie, że zespół propaguje mowę nienawiści i podjąłem decyzję osobiście - mówi nam Arseniusz Fitner.
18.05.2019 | aktual.: 18.05.2019 20:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Festiwal jest reklamowany jako najlepsza metalowa impreza w regionie. Organizatorami są wolontariusze z Fundacji Rozwoju Ziemi Chojnickiej i Człuchowskiej oraz muzycy i wolontariusze z miast partnerskich – niemieckiego Emsdetten i holenderskiego Hengelo. "Gramy przeciwko rasizmowi i dyskryminacji!” – brzmi hasło przewodnie festiwalu.
Fani czekali na festiwal
W tym roku gwiazdą czwartej edycji festiwalu miał być Vader, legenda metalowej sceny. Zespół, który jest naszym towarem eksportowym, funkcjonuje nieprzerwanie od 36 lat. W sobotę na swojej stronie internetowej muzycy poinformowali jednak, że nie zagrają.
"-Z wielką przykrością informujemy o odwołaniu festiwalu InterTony Festiwal 2019, jaki miał odbyć się 15 czerwca w Chojnicach. Jak poinformował nas organizator imprezy: Parafialny Oddział Akcji Katolickiej za pośrednictwem burmistrza i władz miasta nie zgodziła się na występ zespołu Vader, znajdując – ponoć – materiały nawołujące do mowy nienawiści w repertuarze zespołu”- czytamy na stronie zespołu.
Zespół nie kryje rozgoryczenia całą sytuacją.
Vader krytykuje Kościół
"Nam po prostu brak słów, by opisać taki sposób postępowania, jaki można porównać chyba tylko do czasów stalinowskich. Kościół w Polsce po raz kolejny pokazuje, w jaki sposób postrzega wolność i widzi grzech wszędzie, tylko nie w swoich własnych murach. Organizatorom festiwalu dziękujemy za lojalność i odwagę obywatelską! (władze miasta zaproponowały innego headliner'a imprezy, na co organizator się nie zgodził” - piszą muzycy na facebooku.
Jak informuje zespół, odwołanie ich koncertu jest równoznaczne z odwołaniem całego festiwalu.
"Burmistrz wystosował prośbę do Centrum Kultury (nasz główny partner)
o zerwanie umowy z zespołem Vader. W ocenie burmistrza mogą nawoływać do nienawiści i przemocy fizycznej, obrażają też uczucia religijne. Centrum Kultury musi teraz wypowiedzieć umowę Vaderowi, czyli nie mamy headlinera. Jest to dla nas równoznaczne z odwołaniem imprezy” - informują muzycy zespołu.
Zadzwoniliśmy do lokalnej kurii biskupiej - diecezji pelplińskiej. - Nie mam pojęcia, że taki koncert będzie. Nic o tym nie słyszałem. Nie mam wiedzy na ten temat - powiedział WP rzecznik biskupa pelplińskiego ks. Ireneusz Smagliński.
Burmistrz uzasadnia swoją decyzję
A co na to burmistrz Chojnic Arseniusz Finster? - Prośba skierowana do dyrektora Centrum Kultury o rozwiązanie umowy z zespołem Vader wynika w pierwszej kolejności ze sposobu wydatkowania pieniędzy publicznych. Jestem burmistrzem wszystkich Chojniczan, niezależnie od poglądów czy sympatii politycznych i z tego tytułu pieniądze miejskie winny być wydatkowane w sposób niebudzący wątpliwości - mówi WP burmistrz Chojnic.
- To nie kuria biskupia, ale grupa obywateli bliska kościołowi katolickiemu zwróciła się z prośbą o przeanalizowanie materiałów promocyjnych grupy Vader, które w ich mniemaniu są satanistyczne.Po przeanalizowaniu materiałów, daleki jestem od stwierdzenia, że propagują satanizm, ale wątpliwości są uzasadnione - dodaje w rozmowie z nami Arseniusz Finster.
- U podstaw mojej decyzji nie leży nacisk stowarzyszeń z kręgu kościoła katolickiego, ale moje wewnętrzne przekonanie po analizie ogólnodostępnych materiałów. Moje poglądy są liberalne o czym świadczy m.in. miejski program finansowania in vitro dla naszych mieszkańców - twierdzi samorządowiec.
Burmistrz swoje stanowisko zamieścił również na Facebooku. Jego zdaniem do mowy nienawiści nawiązuje jedna z okładek płyty Vadera.
W komentarzach internauci punktowali argumenty samorządowca. "Kpina i wstyd. Miejskie pieniądze są od podatnikow i to oni powinni decydować na jakich artystów je wydamy. A nie kler i Pana "wewnętrzne przekonania" - napisał jeden z nich.
"Wizja artystyczna nie równa się rzeczywistości Panie Burmistrzu. Rozumiem, że niektóre osoby mogą uznać to za mowę nienawiści, ale w odniesieniu do wyżej wymienionej okładki - równie dobrze można oskarżać o takie coś dzieła Zdzisława Beksińskiego" - napisał kolejny.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl