Komunistyczna Partia Polski działa. PiS walczy z nią bezskutecznie
Nie została zdelegalizowana, choć walkę z nią zapowiedziało Prawo i Sprawiedliwość. Komunistyczna Partia Polski funkcjonuje i ma się dobrze. Na zjeździe w Bytomiu wybrała nowe władze.
Komunistyczna Partia Polski, legalnie działająca od 2002 roku, obradowała w Bytomiu - donosi "Rzeczpospolita". Jak czytamy, na zjeździe wybrano nowe władze. Nie zabrakło czerwonych sztandarów i portretu Lenina. To wszystko może dziwić, bo zjazdów KPP miało już nie być.
Delegalizację KPP w styczniu 2018 roku zapowiedział PiS. Mówił o tym Patryk Jaki, ówczesny wiceminister sprawiedliwości. Na słownej deklaracji nie poprzestał. "Skierował pismo do Prokuratury Krajowej, w którym zwrócił się o podjęcie czynności weryfikacyjnych i nadzorczych związanych z działalnością polityczną i społeczną Komunistycznej Partii Polski, których efektem może być jej delegalizacja" - poinformowało ministerstwo.
Efekt? Na razie brak, bo PK wciąż "skrupulatnie analizuje cele i działalności KPP". O "absurdalnym przeciąganiu sprawy" mówi Jerzy Bukowski z krakowskiego Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych, który od lat walczy z KPP. - O ile organy państwa z urzędu zajmują się organizacjami o charakterze faszystowskim, o tyle jeśli chodzi o komunistów, trzeba ich wołami ciągnąć - zauważa.
Zobacz także: Posłowie PO nie oddali hołdu powstańcom? Stanowcza reakcja posłanki PO
Bukowski zwraca uwagę, że bezskuteczne walka PiS z KPP trwa dłużej. W 2013 roku Bartosz Kownacki, późniejszy wiceszef MON, złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie komunistów.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl