Komputer sterowany wyobraźnią
Amerykańskim uczonym udało się umożliwić sterowanie komputera sygnałami z ludzkiego mózgu metodą nieinwazyjną, tzn. bez wszczepiania człowiekowi elektrod do głowy.
08.12.2004 | aktual.: 08.12.2004 14:09
Specjalna "czapka" z 64 elektrodami, wychwytująca ze skóry głowy sygnały, wysyłane przez mózg, pozwoliła czterem osobom, uczestniczącym w eksperymencie, precyzyjnie sterować kursorem na monitorze komputera.
Ludzie ci musieli się tego nauczyć. Polecono im, żeby wyobrażali sobie ruchy kursora. Specjalne oprogramowanie analizowało elektroencefalogram i sugerowało wykorzystanie do sterowania komputerem tych impulsów, na które uczestniczący w badaniu człowiek miał największy wpływ.
Otwiera to nowe możliwości zwłaszcza ofiarom paraliżu i udaru mózgu.
Dwie z czterech osób, które wzięły udział w tym eksperymencie, były sparaliżowane w rezultacie urazów kręgosłupa. Okazało się, że właśnie im łatwiej przychodziło poruszanie kursora myślą. Nie wyjaśniono na razie, na czym polega ów fenomen. Naukowcy nie wykluczają, że decydującym czynnikiem mogła być większa motywacja.
Osiągnięcie naukowców z uniwersytetu stanowego Nowego Jorku może oznaczać przełom w nieinwazyjnych metodach sterowania komputerem za pomocą myśli. Dotychczas obiecujące wydawały się tylko metody inwazyjne, czyli związane z wszczepianiem elektrod do mózgu.
W październiku tego roku amerykańscy lekarze wszczepili sparaliżowanemu pacjentowi do mózgu elektroniczny czujnik, odbierający sygnały ze 100 neuronów i przekazujący je do komputera. 25-letni pacjent uzyskał możliwość czytania e-maili, uprzyjemniania sobie czasu grami komputerowymi oraz przełączania kanałów telewizyjnych (sygnał telewizyjny był doprowadzony do komputera).
Nad inną nieinwazyjna metodą pracują naukowcy w Singapurze. Ich "czapka" z elektrodami umożliwia człowiekowi wprowadzanie tekstów do komputera. Na monitorze przewijają się kolejne litery alfabetu, a człowiek myślą układa je w słowa. Na razie odbywa się to jednak z prędkością co najwyżej pięciu liter na minutę.
Prace nad nieinwazyjnym interfejsem mózg-komputer są prowadzone w wielu ośrodkach akademickich. Od lat zajmują się tą tematyką także siły powietrzne USA w nadziei, że kiedyś taki interfejs znajdzie zastosowanie do sterowania samolotami bojowymi.