"Kompromitujące pijackie zachowania szefa KE". Krystyna Pawłowicz dobitnie o Junckerze
Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker najprawdopodobniej pojawił się pod wpływem alkoholu na szczycie NATO w Brukseli. Incydent skomentowała posłanka PiS Krystyna Pawłowicz, która już wcześniej zwracała uwagę na problem. "Dlaczego wszyscy udają, że jest trzeźwy?" - pyta.
Jean-Claude Juncker na szczycie NATO chwiał się na boki i potykał o własne nogi. Miał wyraźny problem z utrzymaniem równowagi, co widać na opublikowanym w sieci nagraniu. W utrzymaniu pionu pomagali mu inni politycy, m.in. Petro Poroszenko. Wzrokiem odprowadził Junckera go także prezydent Andrzej Duda.
"Czemu szefowie państw UE w ogóle nie reagują na kompromitujące pijackie zachowania szefa KE?! Więcej, udają, że Juncker jest trzeźwy?!" - pyta Pawłowicz na Twitterze. Posłanka PiS sugeruje, że Juncker powinien się leczyć, bo jest chory, dodaje, że "kompromituje ją jako Polkę, zmuszoną do tolerowania takiego ciągle pijanego 'reprezentanta' w UE" i że jest "niebezpieczny na tej funkcji".
Przypomnijmy, w marcu Pawłowicz napisała list do Junckera, w którym wprost i otwarcie oskarżyła go o alkoholizm.
Problem wyciągnięto mu zresztą już wcześniej - przy okazji wyborów na szefa KE w 2014 r. Jako pierwszy napisał o tym renomowany niemiecki dziennik "Der Spiegel". Od tamtej pory Juncker nieraz zwracał na siebie uwagę dziwnym zachowaniem. Doszło m.in. do kuriozalnej sytuacji, w której Donald Tusk pomagał mu wyplątać się z marynarki.
Juncker znajdował rozmaite wytłumaczenia swojego stylu bycia. W jednym z wywiadów tłumaczył, że "taki po prost jest". Innym razem wyjaśniał niestabilny chód następstwami ciężkiego wypadku samochodowego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
