Kolejna klęska PiS. Kilkadziesiąt minut po porażce, Kmita znów przegrał
Prawo i Sprawiedliwość po raz czwarty próbowało przeforsować Łukasza Kmitę na marszałka województwo małopolskiego. Kolejny raz kandydat wspierany przez Jarosława Kaczyńskiego nie został wybrany, mimo że PiS ma w sejmiku większość. Ponad połowy głosów nie uzyskał też kandydat KO Krzysztof Klęczar.
W sejmiku zdecydowano się na czwarte głosowanie, mimo że Kmita nie uzyskał większości również w głosowaniu przeprowadzonym zaledwie kilka godzin wcześniej.
Wczesnym popołudniem Krzysztof Jan Klęczar (PSL) uzyskał 18 głosów, a na Łukasza Kmitę (PiS) oddano 14 głosów w sejmiku liczącym 39 miejsc.
W głosowaniu przeprowadzonym po godz. 19 głos oddało 39 radnych. Oddano 35 głosów ważnych, nieważnych było 4. Na Klęczara zagłosowało 19 radnych, na Kmitę - 16. - Żaden z kandydatów nie uzyskał większości wymaganych głosów - poinformowała po raz kolejny przewodnicząca komisji skrutacyjnej Danuta Kawa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Morawiecki kandydatem na prezydenta? "To musi być as z rękawa"
Kandydat PiS-u bez większości w Małopolsce. Na horyzoncie przyspieszone wybory
W związku z wynikiem poniedziałkowego głosowania, przewodniczący sejmiku województwa małopolskiego Jan Tadeusz Duda zapowiedział, że będzie zwoływał kolejne sesje sejmiku.
Zgodnie z przepisami sejmik województwa musi wybrać marszałka w ciągu trzech miesięcy od dnia ogłoszenia wyników wyborów, czyli do 9 lipca. Jeśli to nie nastąpi, konieczne będą nowe wybory.
Według nieoficjalnych informacji na kandydata rekomendowanego przez władze PiS nie chcą głosować radni skupieni wokół obecnego marszałka Witolda Kozłowskiego, a szerzej Beaty Szydło i Andrzeja Adamczyka. Centralne władze partii zapowiedziały, że wobec "buntowników" zostaną wyciągnięte konsekwencje.
Źródło: WP Wiadomości