Kompletnie pijani Polacy ganiali się po samolocie
Polacy, którzy wszczęli awanturę na pokładzie samolotu lecącego z Chicago do Warszawy będą musieli prawdopodobnie zapłacić gigantyczne odszkodowanie PLL LOT - informuje TVP1.
20.04.2011 | aktual.: 20.04.2011 15:38
Dwaj, kompletnie pijani mieszkańcy Nowego Targu tak awanturowali się na pokładzie samolotu, że pilot zdecydował się na lądowanie na Islandii. Jeden z nich uderzył stewardessę, która usiłowała obu uspokoić, informuje "Tygodnik Podhalański". - Te dwie osoby piły alkohol. Później mężczyźni zaczęli gonić się po pokładzie, otwierali zasłony w oknach. Stewardesy próbowały ich uspokoić, ale to nic nie dawało - powiedziała "Tygodnikowi" pani Anna, mieszkanka Podhala, która leciała samolotem.
Na pokładzie samolotu wybuchła panika. I wtedy pilot zdecydował o lądowaniu awaryjnym i wezwaniu policji, która aresztowała Polaków, odwiozła do aresztu ale wypuściła po 2 dniach bez stawiania zarzutów.
Obaj pasażerowie mają 39 i 55 lat. Nie chcieli skorzystać z pomocy polskiego konsula a po zwolnieniu z aresztu na własna rękę postanowili wrócić do Polski, przez Londyn. Jednak to nie koniec sprawy. W Polsce czeka ich sprawa przed sądem a PLL LOT zapowiedział, iż będzie się domagał od nich odszkodowania za przymusowe lądowanie na Islandii. Chodzi o sumę kilkudziesięciu tysięcy dolarów.