Komornik zajął... śmietniki
Mieszkańcom i właścicielom restauracji na
szczecińskim Podzamczu nie jest do śmiechu. Pomieszczenie, w
którym stoją ich śmietniki, ma zostać wystawione na licytację.
Nieruchomość została zajęta przez komornika za długi Spółdzielni
Mieszkaniowej Podzamcze - informuje "Głos Szczeciński".
21.02.2005 | aktual.: 21.02.2005 06:23
Właściciele kamienic złożyli dokumenty wydane przez Urząd Miejski, w których napisano, że "śmietniki były przewidziane do wykorzystania przez wszystkich użytkowników lokali mieszkalnych i użytkowych mieszczących się w kamienicach XVI. kwartału". Niestety u komornika dokument z magistratu okazał się bezużyteczny. - Państwo nie są stroną w tej sprawie - usłyszeli w kancelarii komornika. - Są nimi tylko wierzyciel i dłużnik, czyli Spółdzielnia Mieszkaniowa Podzamcze.
Przy wycenie nieruchomości śmietniki potraktowano jak lokale użytkowe, gdyż takie są zapisy w księdze wieczystej. W księgach nie ma wpisanego sposobu użytkowania pomieszczeń ani zapisów, że mieszkańcy mają prawo z nich korzystać. Mieszkańcy zastanawiają się czy wziąć udział w licytacji. Problem w tym, że nie mogą kupić samego tylko pomieszczenia, w którym stoją kubły na śmieci.
- Mogą państwo wziąć udział w licytacji, ale musicie kupić cały budynek - usłyszeli u komornika. - Lokale później można sprzedać, a pomieszczenia na parterze zostawić sobie i urządzić w nich śmietniki. Innego rozwiązania nie widzę. Wolnostojących kubłów nie można postawić, bo Stare Miasto to teren zabytkowy.(PAP)
