Komornicy apelują, jest reakcja. Wstrzymano większość egzekucji przeciwko szpitalom. Efekt koronawirusa
Komornicy zaapelowali do wierzycieli: wstrzymajcie się w czasie epidemii ze składaniem komornikom wniosków o wszczęcie i prowadzenie egzekucji przeciwko szpitalom. Jest reakcja - takich postępowań jest obecnie znacznie mniej. Co więcej, komornicy włączyli się też w aktywną pomoc szpitalom i personelowi medycznemu.
Na 4 mln wszystkich spraw, które wpłynęły do komorników w 2019 roku, 418 to sprawy przeciwko Zespołom Opieki Zdrowotnej. To mało, ale w obliczu pandemii koronawirusa, liczba ta powinna być jeszcze mniejsza.
Pod koniec marca Krajowa Rada Komornicza zaapelowała: "W związku z trudną sytuacją, w jakiej znaleźliśmy się przez rozprzestrzenianie się koronawirusa COVID-19, oraz mając na uwadze, że na każdym z nas spoczywa odpowiedzialność za zdrowie naszych bliskich i każdego, z kim się spotykamy, Krajowa Rada Komornicza apeluje do wierzycieli, będących dysponentami postępowań egzekucyjnych, o wstrzymanie się w czasie epidemii ze składaniem komornikom wniosków o wszczęcie i prowadzenie egzekucji przeciwko szpitalom, czy innym zakładom opieki zdrowotnej".
Pamiętajmy, że to nie komornik, ale właśnie wierzyciel decyduje o wszczęciu, przebiegu i zakresie postępowania egzekucyjnego.
Koronawirus. Egzekucji jest mniej. "Zapewnijmy poczucie bezpieczeństwa"
Spytaliśmy rzecznika Krajowej Rady Komorniczej, czy po apelu sytuacja uległa zmianie. - Obecnie w skali kraju toczy się około 121 postępowań egzekucyjnych oraz 6 postępowań zabezpieczających wobec szpitali. Obserwujemy zatem, iż część wierzycieli w sprawach prowadzonych przeciwko szpitalom wstrzymała czasowo takie egzekucje lub w znaczący sposób je ograniczyła - mówi nam Krzysztof Pietrzyk, rzecznik prasowy KRK.
W jaki sposób są one ograniczane? - Między innymi wierzyciele wskazują komornikom, by ci poprzestali na zajęciu wierzytelności przysługujących od Narodowego Funduszu Zdrowia, nie dokonywali zajęcia rachunku bankowego takiego podmiotu - wyjaśnia rzecznik. - Absolutnie niedopuszczalne jest zajmowanie produktów leczniczych, czy wyrobów medycznych, sprzętu leczniczego - dodaje. - Wszystko po to, aby zapewnić możliwość realizacji podstawowych celów - ochrony życia i zdrowia ludzkiego. Sami komornicy ustalają ze szpitalami formę spłaty zadłużenia tak, aby chronić obie strony – i wierzyciela, i dłużnika - tłumaczy nam rzecznik.
- W tym trudnym okresie niewątpliwie powinniśmy skupić się na zapewnieniu pracownikom służby zdrowia poczucia bezpieczeństwa i swobodnego działania. Wszystkich nas dobiegają sygnały, że w szpitalach brakuje sprzętu, a chorych przybywa w zastraszającym tempie. Jako komornicy szanujemy prawa wierzycieli, mamy jednak nadzieję, że decyzja o wstrzymaniu działań przeciwko szpitalom, ułatwi ich dyrektorom podejmowanie decyzji niezbędnych do ratowania życia i zdrowia obywateli - podsumowuje rzecznik.
Koronawirus w Polsce. Komornicy też chcą pomóc
Okazuje się też, że lokalne izby komornicze organizują w czasie pandemii pomoc.
- W ostatnim czasie powstało wiele oddolnych inicjatyw mających na celu lokalne wsparcie dla jednostek służby zdrowia, które walczą z epidemią - mówi rzecznik.
- W pomoc włączyli się nie tylko komornicy, ale i asesorowie, aplikanci komorniczy, a także pracownicy kancelarii komorniczych w całej Polsce. To grupa kilkunastu tysięcy osób - dodaje. W Szczecinie w takiej zbiórce komornicy zebrali 20 tys. zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl