PolskaKomitet Organizacyjny ŚDM: Brzegi to jedyne odpowiednie miejsce

Komitet Organizacyjny ŚDM: Brzegi to jedyne odpowiednie miejsce

• Komitet Organizacyjny ŚDM: Campus Misericordiae w Brzegach to jedyne miejsce, które pomieści pielgrzymów
• Organizatorzy spodziewają się nawet 1,8 mln osób

Komitet Organizacyjny ŚDM: Brzegi to jedyne odpowiednie miejsce
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta

Campus Misericordiae w Brzegach to jedyne miejsce, które jest w stanie pomieścić 1,8 mln pielgrzymów, zapewnić otwarty charakter wydarzenia i optymalny komfort dla wszystkich uczestników spotkania z papieżem - podkreśla w informacji Komitet Organizacyjny ŚDM.

W dokumencie wyliczono inwestycje, które w tym miejscu już wykonano, opisano także stan przygotowań krakowskich Błoń.

W Brzegach pod Wieliczką zaplanowano mszę kończącą Światowe Dni Młodzieży, w której ma wziąć udział Franciszek. Zastrzeżenia do tego terenu w połowie marca zgłosiło Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Według strony kościelnej to najlepsza lokalizacja; organizatorzy ŚDM podkreślali wówczas, że cały czas trwają prace i przynajmniej część uwag RCB jest już nieaktualna.

Podczas mszy kończącej ŚDM spodziewanych jest 1,5-1,8 mln pielgrzymów. W informacji Komitetu Organizacyjnego ŚDM po raz kolejny zaznaczono, że Błonia nie są w stanie pomieścić tylu ludzi.

W dokumencie podkreślono, że mający 300 ha teren w Brzegach jest sześć razy większy od Błoń, jest on dobrze skomunikowany z drogą S7 i autostradą A4, nie koliduje z żadną aktualnie prowadzoną działalnością gospodarczą, co ułatwia przygotowania infrastruktury. Ponadto teren ten jest płaski, co zapewnia doskonałą widoczność głównego miejsca celebracji, a jego przystawanie do uroczystości nie jest jednorazowym wydatkiem, bo Brzegi znajdują się w Wielickiej Strefie Aktywności Gospodarczej - podano.

"Brzegi zapewniają otwartą formułę tego wydarzenia, która jest istotą ŚDM: mogą w nim wziąć udział wszyscy, również ci niezarejestrowani" - podkreśla będący częścią KO ŚDM zespół odpowiedzialny za przygotowanie miejsc Wydarzeń Centralnych.

Z informacji wynika, że do tej pory na terenie Campusu Misericordiae m.in.: wybudowano 6,5 km dróg asfaltowych wraz z melioracją, kanalizacją, oświetleniem, ścieżkami pieszymi i rowerowymi, a przed uroczystością planowane jest położenie ok. 15 km dróg tymczasowych w celu obsługi medycznej, sanitarnej i bezpieczeństwa.

Podano, że rozpoczęto już przebudowę części linii wysokiego napięcia. Podczas uroczystości teren wokół linii energetycznych dodatkowo będzie ogrodzony i pilnowany. Podkreślono, że na terenie Campusu są urządzenia, które zapewnią zasilanie tego miejsca w energię, bez wpływu na zasilanie Krakowa i okolic.

W dokumencie podano także, że Małopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie przeprowadził konserwacje wałów na rzekach, poprawiono także stan rowów przy ciekach wodnych. Wkrótce rozpocznie się budowa trzech nowych mostów na rzece Serafa i potoku Zabawka, a cztery kolejne - tymczasowe zostaną postawione przez wojsko. "Siedem nowych mostów oraz pięć obecnie istniejących i wyremontowanych stanowią, zdaniem organizatora, optymalne rozwiązanie" - napisano.

Zespół odpowiedzialny za przygotowanie miejsc wydarzeń centralnych podkreśla, że już w połowie października zaprojektowany był "Plan funkcjonalny Campus Misericordiae" zawierający m.in. rozmieszczenie sektorów dla pielgrzymów oraz systemu dróg dla pojazdów zabezpieczających wydarzenie.

Jak napisano, specjaliści z AGH, przygotowując symulację opróżniania sektorów, uwzględnili zalecenia strażaków, aby pielgrzymi mogli wydostać się z każdego sektora na drogi ewakuacyjne w ciągu 8 minut. Na Campus prowadzić będzie 11 wejść. Teren będzie dodatkowo oświetlony i odgromiony.

Aby zapewnić swobodne rozmowy telefoniczne i przesłanie danych przez 2 mln pielgrzymów zaplanowano ustawienie 10 mobilnych wież, czterech operatorów sieci telefonii komórkowej. Z kolei rozprowadzenie linii światłowodowej, dostępnej w każdym sektorze, ma sprawić, że kłopotów z łącznością nie będą miały służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo wydarzenia.

Organizatorzy ŚDM przypominają, że finałowe spotkania młodych z papieżem zazwyczaj odbywały się w oddaleniu kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu kilometrów od miasta i ma to także wymiar duchowy, bo uczestnicy ŚDM podejmują pielgrzymkę.

W części poświęconej krakowskim Błoniom KO ŚDM przypomina, że wielokrotnie organizowano tam papieskie msze z udziałem setek tysięcy wiernych i teren ten nie wymaga dodatkowych inwestycji poza budową ołtarza, sektorów, ustawieniem telebimów i nagłośnienia oraz uzbrojeniem w światłowód i niezbędną infrastrukturę elektroenergetyczną. Gotowe są już: projekt zagospodarowania terenu wraz z pozwoleniem konserwatorskim oraz projekt ołtarza głównego. Wyłoniono także wykonawców nagłośnienia, oświetlenia, telebimów, światłowodów.

Na Błoniach zorganizowane zostaną trzy pierwsze wydarzenia centralne Światowych Dni Młodzieży: ceremonia otwarcia (z udziałem ok. 500 tys. pielgrzymów), powitanie papieża Franciszka (ok. 800 tys. osób) oraz Droga Krzyżowa, w której może uczestniczyć nawet 1 mln osób. Finałowe wydarzenia - czuwanie i niedzielna msza planowane w Brzegach - mogą zgromadzić 1,5-1,8 mln.

W połowie maja wojewoda małopolski ma przedstawić plan zabezpieczenia ŚDM. Stolica Apostolska w czerwcu wyda komunikat, podając ostateczny plan wizyty papieża Franciszka w Polsce.

RCB przedstawiło kancelarii premiera raport nt. planu zabezpieczenia ŚDM, w którym skrytykowano lokalizację mszy kończącej spotkania młodych z papieżem w Brzegach k. Wieliczki. "Przy wydarzeniu o takiej skali i charakterze, miejscowość Brzegi nie powinna być brana pod uwagę, jako jedna z głównych lokalizacji uroczystości. Miejsce to jest źródłem wysokiego ryzyka dla życia i zdrowia ludzi" - podkreślono w raporcie z 18 marca, do którego dotarła TVN24.

RCB wskazywało w nim, że plan imprezy nie zapewnia odpowiedniego zabezpieczenia medycznego, zabrakło planu ewakuacji. Zwraca także uwagę, że niedaleko znajduje się linia wysokiego napięcia, drogi dojazdowe nie są odpowiednie, nie uwzględniono zagrożenia spowodowanego zniszczeniem lub uszkodzeniem wału przeciwpowodziowego. Zdaniem autorów raportu mosty na znajdujących się niedaleko rzekach nie nadają się do wykorzystania przez duże grupy ludzi.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (37)