Komisje wyborcze bez przedstawicieli PO? Zdecyduje o tym losowanie
PO i Nowoczesna nie mogą być pewne, że ich przedstawiciele znajdą się w komisjach wyborczych. Wszystko przez nowe przepisy i decyzję o stworzeniu koalicji.
05.09.2018 | aktual.: 05.09.2018 10:50
O tym, czy przedstawiciele PO i Nowoczesnej znajdą się w obwodowych komisjach wyborczych, zdecyduje losowanie, bo Koalicja Obywatelska nie brała udziału w poprzednich wyborach samorządowych. Taka jest interpretacja PKW, do której dotarła "Gazeta Wyborcza".
Chodzi o zapis w znowelizowanym kodeksie wyborczym, zgodnie z którym w 9-osobowej komisji jest 6 przedstawicieli "reprezentujących komitety wyborcze utworzone przez partię bądź koalicję partii politycznych", których kandydatów wybrano w ostatnich wyborach. Pozostali członkowie wyłaniani są w losowaniu.
W czasie prac nad kodeksem wyborczym nikt z opozycji nie przypuszczał, że ten zapis może przynieść takie skutki. Cytowany przez "Gazetę Wyborczą" poseł PO Andrzej Halicki tłumaczył, że podczas sejmowych prac były wątpliwości wobec tego zapisu, ale posłów uspokoiło słowo "bądź". Jednak bliżej wyborów pojawiły się wątpliwości w tej sprawie, a PKW rozwiała je na niekorzyść PO. - Trzeba bardzo pokrętnej interpretacji i złej woli, by dowieść, że ci, którzy byli uczestnikami poprzednich wyborów, już takimi nie są – ocenił Andrzej Halicki.
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_