Komisja więziennictwa zajmie się "martwymi punktami"

Jak się dowiedział serwis internetowy tvp.info resort sprawiedliwości chce powołać kolejną komisję, która zajmie się problemem tzw. martwych punktów, czyli miejsc w monitorowanych celach, które nie są objęte zasięgiem kamer. W takim właśnie miejscu w płockim więzieniu powiesił się na prześcieradle Robert Pazik, jeden z zabójców Krzysztofa Olewnika. To już trzeci członek bandy, który popełnił samobójstwo. Dwóch z nich powiesiło się w płockim więzieniu.

Minister Marian Cichosz razem z szefem więziennictwa generałem Jackiem Pomiankiewiczem pojechali rano do Płocka. - Chcę poznać relacje osób, które były bezpośrednio były odpowiedzialne za zapewnienie bezpieczeństwa i skonfrontować z wynikami pracy komisji, która zaczęła już działać. Wykażę pełną determinację, aby tą sprawę wyjaśnić. Na tym zależy także prokuratorowi generalnemu, z którym o tym już rozmawialiśmy - dodaje min. Cichosz.

Według wstępnych ustaleń więziennictwa o godz. 4.40 oddziałowy zauważył, że Robert Pazik zniknął z pola widzenia monitoringu. Zawiadomił swoich przełożonych i ruszył do celi. Okazało się, że Robert Pazik powiesił się na prześcieradle na tzw. kracie koszowej, obok wejścia do toalety. Na miejscu była karetka pogotowia, której załoga udzielała pomocy innemu osadzonemu. Reanimacja wisielca nie przyniosła efektu. - Wyjaśnienie tej sprawy jest priorytetem dla całego wymiaru sprawiedliwości. Samobójstwa trzech osób zwianych z jedną sprawa rodzi wiele pytań. Do tego dochodzi kwestia bezpieczeństwa osadzonych i tym tez musimy się bardzo poważnie zająć. Problem tylko na ile w imię bezpieczeństwa może można ingerować w intymność osadzonych - dodaje min. Cichosz.
Rafał Pasztelański