Komisja Senatu za wariantem australijskim
Senacka Komisja Samorządu Terytorialnego i
Administracji Państwowej opowiedziała się we wtorek za możliwością
zdobycia mandatu wójta w pierwszej turze wyborów, nawet w
przypadku nie uzyskania ponad połowy głosów.
28.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Komisja zarekomenduje Senatowi przyjęciem do ustawy o bezpośrednim wyborze wójta (wójtem w gminie, w której siedziba władz znajduje się w mieście położonym na terytorium tej gminy jest burmistrz, a w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców wójtem jest prezydent miasta) poprawki przewidującej, że w przypadku gdy żadnemu kandydatowi nie udałoby się w pierwszej turze zdobyć ponad połowy głosów, wójtem zostawałby ten, który otrzymałby więcej głosów niż dwaj następni łącznie, a więc tzw. wariant australijski.
Za takim rozwiązaniem opowiedziało się 6 obecnych na posiedzeniu członków komisji (posłowie klubu SLD-UP) przeciwny temu był przedstawiciel Bloku Senat 2001.
Tzw. wariant australijski znajdował się w projekcie ustawy opracowanym przez sejmowe komisje, ale ostatecznie w Sejmie głosami opozycji i PSL został wykreślony.
Obecnie ustawa przewiduje, że wójtem zostaje ten kandydat, który otrzyma ponad 50% głosów.
Zgodnie z obecną wersją ustawy, jak i z propozycją senackiej komisji, w przypadku gdyby nie udało się wyłonić wójta w pierwszej turze, organizowana ma być druga bezpośrednia tura wyborów.
Senacka komisja zarekomenduje także przyjęcie poprawki, umożliwiającej kandydatowi na wójta startowanie także na radnego w gminie, w której stara się o mandat wójta.
W obecnej wersji kandydat na wójta w danej gminie nie może w niej kandydować na radnego. Może natomiast ubiegać się o mandat radnego w innej gminie, kandydować do rady powiatu lub sejmiku wojewódzkiego.
Senat ma się zająć ustawą o bezpośrednim wyborze wójta w przyszłym tygodniu. (and)