Komisja Europejska wzywa Polskę do wypełnienia postanowień TSUE
Komisja Europejska wezwała Polskę do wprowadzenia w życie postanowień TSUE ws. środków tymczasowych, dotyczących zawieszenia działalności Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Polskie władze mają na to czas do 16 sierpnia. W przypadku braku działań w tym kierunku, Polsce grozić będą kary finansowe.
Ultimatum przesłane polskim władzom w liście, wyznacza datę wprowadzenia w życie decyzji TSUE na 16 sierpnia. O tym kroku ze strony KE poinformowała w rozmowie z TVN24 wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jurova.
- Poprosiliśmy Polskę o potwierdzenie, że w pełni zastosuje się do decyzji z 14 lipca w sprawie Izby Dyscyplinarnej. Polska powinna nas poinformować na temat przewidzianych środków w tej sprawie do 16 sierpnia. (...). W przypadku niespełnienia tej prośby Komisja zwróci się do TSUE o nałożenie kary na Polskę - przekazała cytowana przez PAP Jurova. - Podobnie, jeśli Polska nie potwierdzi, że podejmie wszelkie konieczne kroki potrzebne do pełnego wykonania wyroku z 15 lipca dotyczącego Izby Dyscyplinarnej SN, Komisja rozpocznie procedurę naruszeniową. Oznacza to, że również w tym przypadku poprosimy o zastosowanie sankcji finansowych, jeśli Polska nie naprawi sytuacji do 16 sierpnia - dodała.
Raport KE o stanie praworządności
W wtorek Komisja Europejska przedstawiła również raport na temat przestrzegania zasad państwa w poszczególnych krajach Unii Europejskiej. To drugi dokument, który gromadzi dane na temat przestrzegania praworządności w krajach członkowskich. Wszystkie kraje są w nim oceniane przy użyciu dokładnie tej samej metodologii, co zapewnić ma o jego bezstronności.
W dokumencie oceniono wszystkie państwa w czterech obszarach: system wymiaru sprawiedliwości, ramy antykorupcyjne, pluralizm mediów i inne kwestie instytucjonalne. KE podkreśla jednak, że raport nie stanowi podstawy do zastosowania przeciwko, któremukolwiek z państwa mechanizmu praworządności zawartego w budżecie UE. Dokument w dalszej kolejności trafi do Rady Unii Europejskiej, która omówi sytuację w poszczególnych krajach.
Polska z bardzo słabą oceną
Polska wypadła w raporcie bardzo słabo we wszystkich kategoriach. Urzędnicy wskazali, że przyczyną niskiej oceny są przeprowadzone przez obecną władzę zmiany w wymiarze sprawiedliwości. "Reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości, w tym nowe rozwiązania, nadal budzą poważne obawy, o których mowa była w 2020 roku" - czytamy w raporcie.
Zdaniem KE PiS reformując wymiar sprawiedliwości zwiększył jego zależność od władzy wykonawczej, co nie pozostało bez negatywnego wpływu na niezawisłość polskich sędziów. W dokumencie wspomniana została sprawa nałożenia przez TSUE na Polskę środka tymczasowego dotyczącego funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej SN, oraz wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który ów wprowadzenie owego środka w życie uznał za niezgodny z ustawą zasadniczą.
Urzędnicy KE zwrócili również uwagę na zakusy polskiej władzy względem zmian w funkcjonowaniu mediów w Polsce. W ocenie twórców raportu, planowane działania rządu mogą grozić ograniczeniem pluralizmu polskich mediów. Wskazano na konkretne działania w postaci prac nad tzw. "Lex TVN" oraz na przejęcie przez PKN Orlen Polska Press Grupy. Podniesiono również kwestię trudności z jakimi spotyka się społeczność LGBT w Polsce.
Źródło: WP Wiadomości, RMF FM, TVN24, PAP