ŚwiatKomisja Europejska chce prawdziwych oznaczeń na preparatach do opalania

Komisja Europejska chce prawdziwych oznaczeń na preparatach do opalania

Słońce, plaża, morze - niebawem wielu
mieszkańców UE w takim otoczeniu będzie spędzać wolny czas -
przypomina Komisja Europejska, która chce nakłonić producentów
preparatów do opalania do zamieszczania na opakowaniach
prawdziwych informacji o stopniu ochrony przed szkodliwymi
promieniami.

04.05.2006 | aktual.: 04.05.2006 17:06

Według KE oznaczenia na pudełkach preparatów do opalania są mylące, a często też nieprawdziwe. Dlatego zaproponowała producentom takich specyfików w krajach UE ujednolicenie zasad w tym zakresie.

Jeśli czytamy na opakowaniu: "100% zabezpieczenia przed promieniami UVA i UVB" - to jest to nieprawda, bo naukowcy dowiedli, że nie ma w pełni skutecznego środka zabezpieczającego - mówił w czwartek na konferencji prasowej jeden z rzeczników KE Gregor Kreuzhuber.

Dlatego KE chce, by określenia takie jak "sunblocker" czy "pełna ochrona" zniknęły z opakowań.

Kreuzhuber tłumaczył, że obecnie wiele oznaczeń nie mówi dokładnie, przed jakimi rodzajami promieni preparaty chronią. Tymczasem jest to ważne, ponieważ promienie UVB mogą wywołać poparzenia. Jednak groźniejsze są promienie UVA, które mogą powodować raka skóry.

KE chce, by na opakowaniach była też jasna informacja o tym, że nie ma stuprocentowego zabezpieczenia przed szkodliwymi promieniami.

Zapytany o to, czy producenci wyrażają wolę przyjęcia nowych zasad, Kreuzhuber odparł, że "mają oni świadomość, że sprawa jest dla KE ważna i na pewno coś będzie musiało się w tej kwestii zmienić".

KE może doprowadzić do ujednolicenia oznaczeń jedynie na rynku europejskim, ale dyskusje na ten temat trwają też np. w USA.

Dziennikarze zwracali uwagę, że KE pomyślała o oznaczeniach dość późno, gdyż - jak sama zapowiada - wprowadzenie nowych zasad nastąpi najwcześniej w przyszłym roku.

Katarzyna Rumowska

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)