Komisja bankowa - reaktywacja w środę?
W środę rano Sejm zdecyduje o przyszłości bankowej komisji śledczej. Posłowie omówili trzy projekty uchwał w tej sprawie. Dotyczą one likwidacji komisji i zmiany jej kompetencji. Są one wynikiem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który we wrześniu uznał, że zakres prac komisji jest niezgodny z konstytucją.
12.12.2006 | aktual.: 12.12.2006 11:49
SLD jest zdania, że Sejm powinien zdecydować o likwidacji komisji. Posłanka Małgorzata Ostrowska mówiła w debacie, że próba zbadania przekształceń systemu bankowego nie powiodła się już na starcie. Jej zdaniem bowiem część posłów komisji przystąpiła do pracy z tezami, które chcieli udowodnić. To zdaniem posłanki uniemożliwia merytoryczną pracę komisji.
Prezydium Sejmu chce dalszego działania komisji śledczej i dostosowania zakresu jej prac do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Komisja miałaby zbadać ewentualne nieprawidłowości działań rządu, jego przedstawicieli w Komisji Nadzoru Bankowego oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w procesie przekształceń sektora bankowego. Wicemarszałek Janusz Dobrosz powiedział, że prześwietlenie tej sprawy jest konieczne.
Swój projekt zmiany uchwały o komisji bankowej ma także Samoobrona. Poseł Waldemar Nowakowski powiedział, że chodzi m.in. o wskazanie konkretnych banków, którymi miałaby zająć się komisja. Wymienił Big Bank Gdański, Bank Millennium i Bank Gospodarki Żywnościowej.
Prawo i Sprawiedliwość opowiedziało się za szybką reaktywacją komisji i poparło projekt Prezydium Sejmu. Poseł Andrzej Dera powiedział w debacie, że od samego początku opozycja próbowała sparaliżować działanie komisji, by nie ujawnić prawdy o nieprawidłowościach poprzednich rządów. Ocenił, że Trybunał Konstytucyjny swoim orzeczeniem utrudnił rozliczenie patologii III Rzeczpospolitej .
Poseł Aleksander Grad z Platormy Obywatelskiej uznał, że Trybunał nie utrudnił działania Sejmowi, tylko stanął na straży konstytucji. Poseł ocenił, że projekty Prezydium Sejmu i Samoobrony nadal naruszają ustawę zasadniczą i wniósł o ich odrzucenie. Jego zdaniem należy rozwiązać obecną komisję śledczą.
Poseł LPR Szymon Pawłowski zarzucił SLD i PO, że nie chcą wznowienia prac przez komisję bankową, bo boją się ujawnienia afer przy prywatyzacjach banków.
Marek Sawicki z PSL uznał, że komisja śledcza w dotychczasowej pracy nie dotknęła najważniejszych problemów z prywatyzacji banków. Jego zdaniem najrozsądniej byłoby rozwiązać obecną komisję i powołać nową, ale nie ma na to czasu. Dlatego PSL opowiada się za poprawieniem uchwały o zakresie prac dotychczasowej komisji.
W debacie zgłoszono wnioski o odrzucenie wszystkich trzech projektów. O ich losach zdecyduje jutro w głosowaniu cały Sejm.
Bankowa komisja śledcza została powołana w marcu tego roku. We wrześniu Trybunał Konstytucyjny uznał, że zakres jej prac jest niezgodny z konstytucją. Sędziowie orzekli, że posłowie nie mogą się zajmować Narodowym Bankiem Polskim i nadzorem bankowym oraz badać ewentualnego konfliktu interesów prezesa NPB jako szefa Komisji Nadzoru Bankowego.