Komisja Antoniego Macierewicza wysłała raport prokuraturze. Ale bez wyników badań i ekspertyz
Śledczy z Prokuratury Krajowej chcą się dowiedzieć, na podstawie jakich dowodów podkomisja smoleńska stwierdziła, że w prezydenckim Tu-154 doszło do eksplozji. Niestety, szef podkomisji Antoni Macierewicz, nie śpieszy się z ich przesłaniem.
Antoni Macierewicz - jak przypomina gazeta.pl - przedstawił publicznie Raport techniczny podkomisji 11 kwietnia. Tydzień później jego treść przesłał do Prokuratury Krajowej. To właśnie w niej, pod kierownictwem prokuratora Marka Pasionka, działa Zespół Śledczy nr 1, który prowadzi śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej.
Z informacji dziennika wynika, że Prokuratura Krajowa od razu zwróciła się do podkomisji o wskazanie wyników badań i ekspertyz, które były podstawą do opracowania raportu. Przypomnijmy, że w trakcie konferencji Macierewicz zapewniał, że przeprowadzono setki badań, które wykazały, że "samolot TU-154M uległ destrukcji w powietrzu w wyniku eksplozji".
Od czasu prośby prokuratury o przesłanie dodatkowych materiałów minęły już dwa miesiące. Czy szef podkomisji udzielił śledczym informacji?
- Do tej pory Podkomisja Smoleńska nie nadesłała takich informacji. Raport został dołączony do akt głównego śledztwa i będzie analizowany przez prokuratorów - poinformowała portal gazeta.pl rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik.
Źródło: gazeta.pl