Komisarz UE: Syria pogrąża się w katastrofie humanitarnej na wielką skalę
Komisarz UE ds. pomocy humanitarnej Kristalina Georgiewa zaapelowała w związku z pogarszającą się sytuacją w Syrii o wstrzymanie walk w celu dostarczenia pomocy humanitarnej, w tym medycznej, i o poszanowanie prawa międzynarodowego.
31.07.2012 | aktual.: 31.07.2012 20:16
- Syria pogrąża się w katastrofie humanitarnej na wielką skalę, co przywołuje w pamięci straszne wspomnienia z byłej Jugosławii. Nie wolno nam dopuszczać (...), by coś takiego miało miejsce. Strony wojny domowej są zobowiązane przez prawo do oszczędzania ludności cywilnej, która nie bierze udziału w walkach, zwłaszcza kobiet i dzieci. Syryjska ludność cywilna musi mieć możliwość opuszczenia terenów walk w sposób zorganizowany i bezpieczny - zaznaczyła Georgiewa w oświadczeniu prasowym.
Bułgarska komisarz podkreśliła, że konieczne są przerwy w walkach, by zagwarantować dostęp pracowników humanitarnych z pomocą, a także przeprowadzić bezpieczną ewakuację rannych. Georgiewa przypomniała, że łamanie międzynarodowego prawa humanitarnego, jak np. atakowanie obiektów medycznych czy personelu medycznego, stanowi zbrodnię wojenną. Dotychczas przynajmniej pięciu pracowników humanitarnych zostało zabitych w Syrii.
- Apeluję do społeczności międzynarodowej, a w szczególności do Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych, by skoncentrowała się na sprawie kryzysu humanitarnego w Syrii i wsparła mój apel o (...) poszanowania międzynarodowego prawa humanitarnego - zaapelowała komisarz UE.
Od początku kryzysu w 2011 roku Komisja Europejska i poszczególne kraje członkowskie UE przekazały w sumie 75 mln euro na pomoc humanitarną dla Syrii, co czyni z Unii głównego darczyńcę, przed Stanami Zjednoczonymi.
KE apeluje również do państw spoza UE o więcej środków, gdyż sytuacja w Syrii stale się pogarsza: od 1,5 mln do 2,5 mln osób dotknęła przemoc, około pół miliona musiało opuścić domy, a uchodźców jest ponad 100 tysięcy; uciekli do Jordanii, Libanu, Turcji i Iraku. Oczekuje się, że te liczby wzrosną, gdyż każdego dnia średnio od 70 do 100 Syryjczyków ucieka z kraju.
Pomoc zagraniczna jest potrzebna m.in. na wsparcie służb medycznych, gdyż przedstawiciele opozycji nie mogą korzystać ze szpitali publicznych. Rosną też potrzeby żywieniowe. W czerwcu żywności potrzebowało około 850 tys. osób, teraz szacuje się, że już 1,5 mln osób miesięcznie.
