Dramat o świcie w Czechach. Sześć osób nie żyje

W niedzielę rano doszło do tragicznego pożaru w restauracji w Moście, na północy Czech. Jak informują lokalne służby ratunkowe, w wyniku zdarzenia zginęło sześć osób, a osiem zostało rannych. Przyczyną pożaru mógł być wybuch butli gazowych używanych w ogrzewaczach.

Na miejscu zdarzenia interweniowało 10 zespołów ratowników medycznych oraz kilkanaście wozów strażackich. Do transportu rannych użyto śmigłowca. Pięcioro poszkodowanych przewieziono do specjalistycznej kliniki leczenia oparzeń w Pradze. Z restauracji ewakuowano około 30 osób, a także mieszkańców sąsiedniej posesji.

Świadkowie zdarzenia wskazują na wybuch butli gazowych jako przyczynę pożaru. Policja i strażacy badają tę wersję wydarzeń, nie wykluczając innych możliwości.

Na miejsce tragedii ma przybyć minister spraw wewnętrznych Czech, Vit Rakuszan, aby osobiście zapoznać się z sytuacją.

Czytaj więcej: Stan klęski żywiołowej. Nawet Putin przyznał, że jest źle

Premier Finlandii o obronie Europy. "Polska na pierwszej linii"