Kolumny rebeliantów "u bram". Panika w Damaszku. "Silny kordon"

Minister spraw wewnętrznych Syrii powiedział w państwowej telewizji, że siły bezpieczeństwa ustawiły "nieprzepuszczalny, bardzo silny kordon wojskowy wokół Damaszku". Syryjscy rebelianci walczący z reżimem twierdzą, że dotarli już"do bram" stolicy, w której wybuchła panika.

Sytuacja w Syrii
Sytuacja w Syrii
Źródło zdjęć: © TG
Mateusz Czmiel

Syryjska armia oświadczyła, że wzmacnia swoje linie obronne wokół Damaszku i na południu. W stolicy narasta panika po tym, jak siły opozycji ogłosiły, że zbliżają się do miasta - podaje CNN.

"Nieprzepuszczalny" kordon wokół Damaszku

- Nasze jednostki zbrojne wzmacniają swoje linie na całym obszarze wokół Damaszku oraz w regionie południowym - powiedział rzecznik Dowództwa Generalnego Armii i Sił Zbrojnych w telewizyjnym oświadczeniu. Stwierdził, że kordon jest "bardzo silny i nieprzepuszczalny".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czemu USA nie dało sprzętu Ukrainie? "Rozpłynięcie broni atomowej"

Dodał również, że armia prowadzi operacje przeciwko rebeliantom na "obszarach wiejskich Hama i Homs oraz na północnych terenach wiejskich Daraa" na południu.

Syryjscy rebelianci walczący przeciwko reżimowi twierdzą, że dotarli "do bram Damaszku". W oświadczeniu opublikowanym w sobotę krótko po godz. 19 czasu lokalnego grupa "Wolna Armia Syrii" poinformowała, że jej bojownicy znajdują się "u bram" stolicy.

Południowi syryjscy rebelianci rozpoczęli swoją ofensywę w Daraa wczesnym rankiem w piątek. W nieco ponad dobę przejęli znaczne obszary na południowych terenach wiejskich i obecnie wydają się być zaledwie kilka kilometrów od centrum miasta.

Są u bram Damaszku. Panika i radość w stolicy

Filmy przeanalizowane przez CNN pokazują, że od wczesnego sobotniego popołudnia rebelianci byli aktywni w kilku punktach na południowych przedmieściach Damaszku.

- Damaszek jest w stanie napięcia i paniki - powiedział w rozmowie z CNN mieszkaniec stolicy. Dodał, że "ludzie z niecierpliwością czekają, co się wydarzy".

Mieszkańcy Irbinu, północno-zachodnich przedmieść stolicy Syrii Damaszku, świętują postępy rebeliantów walczących z reżimem, którzy zbliżają się do centrum miasta.

Na nagraniu wideo, którego lokalizację ustaliła CNN, widać mieszkańców zalewających ulice, odpalających fajerwerki i trąbiących klaksonami.

Irbin znajduje się zaledwie 10 kilometrów od centrum Damaszku.

W Muadamiyat al-Sham, zaledwie 10 kilometrów na południowy zachód od centrum miasta, mieszkańcy świętowali na ulicach po wyparciu sił reżimu z ich dzielnicy, która znajduje się w pobliżu wojskowego lotniska.

Słychać wiwaty. Ludzie śpiewają i krzyczą.

Rebelianci twierdzą również, że przejęli kontrolę nad Darają, nieco na zachód od Muadamiyat.

W mieście Jaramana, na południowym wschodzie, mieszkańcy wcześniej obalili ogromną rzeźbę ojca prezydenta Syrii Baszara al-Asada, byłego prezydenta Hafiza al-Asada.

Reżim Asada upadnie?

Urzędnicy w administracji prezydenta USA Joe Bidena, obserwując niezwykłą szybkość postępów rebeliantów syryjskich, coraz częściej widzą możliwość upadku reżimu Baszara al-Assada w ciągu kilku dni - powiedziało CNN pięciu amerykańskich urzędników.

Jeśli amerykańska analiza okaże się prawdziwa, będzie to oznaczać spektakularny upadek władzy syryjskiego dyktatora po wojnie, która rozpoczęła się w 2011 r. i do ubiegłego tygodnia pozostawała w bezruchu.

W trwającym od 2011 roku konflikcie w Syrii uczestniczy wiele stron:

  • Siły rządowe: Lojalne wobec prezydenta Baszara al-Asada, wspierane przez Rosję i Iran.
  • Rebelianci: Różnorodne grupy opozycyjne, w tym islamistyczne, takie jak Hay'at Tahrir al-Sham (HTS).
  • Kurdyjskie Siły Demokratyczne (SDF): Kontrolujące północno-wschodnią Syrię, często atakowane przez Turcję.
  • Państwo Islamskie (ISIS): Choć osłabione, nadal obecne w niektórych regionach.
  • Siły międzynarodowe: W tym koalicja pod przewodnictwem USA, prowadząca operacje przeciwko ISIS.

źródło: CNN / PAP / Al Jazeera / BBC

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie