Polskie bączki "rozkręcą" UE?
Jednym z gadżetów polskiej prezydencji w Unii Europejskiej będą kolorowe bączki.
Bączki będą wręczane członkom delegacji, które będą odwiedzały Polskę podczas półrocznego przewodnictwa we Wspólnocie.
Już pojawiły się komentarze, że bączek to dość infantylny upominek. Nie zgadza się z tym minister do spraw Europejskich Mikołaj Dowgielewicz. Tłumaczył, że bączki nawiązują do tradycji ludowych, są też bardzo fajnym prezentem dla dzieci - mówi. Dodał też, że chodziło o taki prezent, który zabierze się do domu, a nie zostawi w hotelu.
Innymi upominkami mają być krawaty, apaszki, broszki z bursztynem lub krzemieniem pasiastym, spinki do mankietów, wyroby z ceramiki i porcelany.
(PAP/db)