Kołodziejczak żąda wyjaśnień. "Nie chcę, by mówiono o rządzie, że rolników się bije i pałuje"

Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak mówi w rozmowie z WP, że zwróci się do MSWiA z pytaniami o zachowania policjantów wobec protestujących. - Powiem dość odważnie, że to dla mnie sprawa osobiście bardzo trudna - przekonuje. Zapowiada też, że Zielony Ład zostanie zmieniony.

Demonstracja rolników w Warszawie
Demonstracja rolników w Warszawie
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
Patryk Michalski

Kołodziejczak potwierdza. Jeszcze dzisiaj zwróci się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z wnioskiem o szczegółowe informacje na temat zatrzymań protestujących przed Sejmem i zachowania policji. Przyznaje, że dostaje głosy od rolników, którym nie podoba się konfrontacyjna postawa służb mundurowych. Zastrzega jednak, że nie wierzy, by to rolnicy rzucali kostką brukową.

- Wyjaśnienie zachowania policji i protestujących to dla mnie ważna sprawa. Powiem dość odważnie, że osobiście bardzo trudna. Teraz w rządzie widzę dwie strony: wodę i ogień, dlatego wyjaśnienie tej sprawy będzie dla mnie jedną z ważniejszych dotychczas rzeczy. Nie chciałbym, żeby o rządzie, który też współtworzę, mówiono że rolników się bije i pałuje. Rolnicy muszą jednak mieć na względzie, że ich protesty będą wykorzystywane w różny sposób - podkreśla w rozmowie z Wirtualną POlską

- Wczoraj widzieliśmy obrazki, które powodują we mnie wkurzenie, że zamiast mówić o problemach rolników, mówimy, że była zadyma. Będę sprawdzał, kto działał w taki sposób, kto próbował wedrzeć się do Sejmu. Będę żądał wyjaśnień od ministra Kierwińskiego. Chciałbym, żeby powiedział, jakie ma informacje i kto został zatrzymany. Nawet jeżeli ktoś nie przestrzega prawa to trzech czy czterech policjantów, którzy obezwładniają na ziemi człowieka, to nie są obrazki, które powinniśmy widzieć. Można to zrobić w normalny sposób, odciągnąć go od tłumu - dodaje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kołodziejczak o pomocy rolnikom

Wiceminister rolnictwa zapowiada, że jeśli wśród osób zatrzymanych przez policję są rolnicy, będzie chciał im pomóc. - Wiem, że niektórzy są dociśnięci do ściany, stoją przed widmem upadku i to jest problem. Nie chciałbym, żeby na protestach rolniczych takie rzeczy się działy. Dotychczas wszystkie protesty rolnicze były pokojowe, ale jak zorganizowała je "Solidarność", nagle mamy problem - twierdzi Kołodziejczak.

- Mam wiele sygnałów, że rolnicy są tak jak ja wkurzeni, że takie sceny miały miejsce. Uważam, że policja w czasie takich protestów powinna działać tak, by jak najmniej prowokować, bo przyjeżdżają tacy, którzy szukają słomki do oka, by prowokować drugą stronę i nie są to rolnicy, którzy przyjechali, żeby rozwiązać problem. Nie wierzę, że jakikolwiek rolnik, który przyjechał tu z problemem, łapałby kostkę brukową i rzucał w kierunku policji - mówi.

Wiceminister uważa, że wiele organizacji rolniczych odcina się od wydarzeń przed Sejmem, bo ich przedstawiciele widzieli, że sytuacja wymyka się spod kontroli. - Niektórzy zostali na granicy, widząc, że organizatorem jest "Solidarność", która była uśpiona przez osiem lat – dodaje.

Kołodziejczak podkreśla, że podczas manifestacji obie strony powinny zachować zimną krew.

- Protestujący również muszą wiedzieć, że na protestach policja jest wyczulona na wszelkie zachowania, które mogą być odebrane jako prowokacje. Kiedy AgroUnia organizowała protesty staraliśmy się, żeby wszystko było pod kontrolą, była wewnętrzna służba, która reagowała.

Spotkanie rolników z Tuskiem

Wiceminister rolnictwa w WP przekazał, że według jego nieoficjalnych informacji rolnicy mogą spodziewać się ustępstw w Zielonym Ładzie. W Sejmie miał mówić o tym unijny komisarz Janusz Wojciechowski, ale jak ujawniliśmy w WP spotkanie zostało odwołane po interwencji ważnych ministrów.

- Komisarz chciał być nośnikiem dobrej nowiny, ale wyszedł przed szereg. Z tego co wiem nie był do tego upoważniony. Dostał za to ostro po uszach – komentuje Kołodziejczak.

- Mam przekonanie, że w sobotę poznamy dużo więcej konkretów od Donalda Tuska podczas spotkania z rolnikami. Komisja Europejska z tego, co wiem – i nie są to informacje oficjalne – będzie gotowa przedstawić ustępstwa w Zielonym Ładzie dla rolników. Ten ruch pokaże, że rolnictwo będzie uchronione przed szkodliwymi zapisami – deklaruje wiceminister rolnictwa.

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
michał kołodziejczakprotesty rolnikówprotest
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1135)