Kolizja auta gen. Michała Sikory. Kierowca ukarany mandatem
Kolizja auta wysokiej rangi dowódcy Wojska Polskiego, pierwszego zastępcy szefa Sztabu Generalnego generała broni Michała Sikory na autostradzie A2. Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek, niedaleko odcinka trasy, gdzie doszło do karambolu z udziałem 23 aut.
Informację o kolizji auta Żandarmerii Wojskowej potwierdził rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak. Twierdzi jednak, że "zdarzenie miało miejsce w innym miejscu i w innym czasie" niż poniedziałkowy karambol 23 aut.
- Było to kilka kilometrów dalej, a różnica wynosiła pół godziny. Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 250 zł i 6 punktami karnymi. Zmieniał pas i uderzył w inne auto - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską policjant.
Zaprzecza też, że policja bierze pod uwagę scenariusz, w którym jednym z pierwotnych powodów karambolu było zderzenie pojazdu wiozącego generała z cywilnym audi. O takim przebiegu wydarzeń informował portal tvn24.pl.
- Generał nie doznał obrażeń - mówi Wirtualnej Polsce mjr Artur Karpienko, rzecznik prasowy Żandarmerii Wojskowej.
- Sprawą zajmuje się policja. To ona prowadzi postępowanie i gromadzi wszelkie materiały, które dopiero do nas trafią. Na tym etapie nie zajmujemy się tą kolizją - dodaje mjr Karpienko.
Michał Sikora jest I zastępcą Szefa Sztabu Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Na to stanowisko w lipcu 2016 roku powołał go szef MON Antoni Macierewicz. Miesiąc później Sikora został awansowany przez prezydenta do stopnia generała broni.
Karambol 23 samochodów
19 samochodów zostało uszkodzonych na trasie w kierunku Świecka. Z kolei cztery auta zderzyły się w tym samym miejscu, ale na nitce w kierunku Poznania. Przyczyną drugiego karambolu mogła być nieuwaga kierowców przyglądających się zdarzeniom po drugiej stronie jezdni.
W karambolu zginęła jedna osoba, dziewięć jest rannych.