Kolejny żołnierz chce dobrowolnie poddać się karze
Kolejny oskarżony w "aferze bakszyszowej"
wniósł o dobrowolne poddanie się karze. Kapitan Adam K. wniósł o
2,5 roku więzienia, grzywnę i przepadek pieniędzy, które uzyskał z
łapówek w Iraku. Przed Wojskowym Sądem Okręgowym w
Warszawie K. opisywał działania grupy uzyskującej bakszysze od
firm, które otrzymywały zlecenia w ramach odbudowy Iraku.
Sąd zdecyduje, czy przychylić się do wniosku kapitana K., dopiero po przesłuchaniu wszystkich oskarżonych. Prokurator nie wniósł sprzeciwu wobec takiego wymiaru kary, który zapronoppwał kapitan. W czwartek sąd będzie kontynuował przesłuchiwanie kolejnych oskarżonych.
W procesie przed sądem odpowiada 14 osób - większość to oficerowie wojska. Prokuratura wojskowa zarzuca im udział w grupie przestępczej w Iraku, która ustawiała przetargi na odbudowę prowincji, w zamian za co pobierała od irackich przedsiębiorców łapówki wynoszące nie mniej niż 10 proc. wartości zawieranego kontraktu. Prokuratura ustaliła, że zagarnęli w sumie ok. 750 tys. dolarów - odzyskano tylko 232 tys. dol.