Kolejny szturm nielegalnych imigrantów na tunel pod kanałem La Manche. Nie żyje jedna osoba.
Tej nocy z Francji do Anglii przez tunel próbowało się przedostać około 1,5 tysiąca osób. Jedna osoba zginęła. Ciało zmarłego Sudańczyka odnaleźli strażacy. Dobę wcześniej, w nocy z poniedziałku na wtorek nielegalnie przejść przez tunel próbowało około dwóch tysięcy nielegalnych imigrantów.
28.07.2015 | aktual.: 29.07.2015 13:02
Zaniepokojenie sytuacją w Kanale La Manche wyraził premier Wielkiej Brytanii. David Cameron zwołał na dziś posiedzenie Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego COBRA.
Około 2 tys. nielegalnych imigrantów próbowało w nocy z poniedziałku na wtorek przedostać się poprzez tunel pod kanałem La Manche z Francji do Wielkiej Brytanii. Była to najpoważniejsza taka próba od ponad sześciu tygodni - poinformował rzecznik eurotunelu.
Rzecznik dodał, że imigranci próbowali sforsować wejście do tunelu w rejonie Calais oraz, że "pewna liczba osób" została ranna. Jest też ofiara śmiertelna. To młody Sudańczyk w wieku od 25 do 30 lat. Mężczyzna zginął pod kołami ciężarówki, gdy próbował dostać się do pociągu. To już dziewiąta ofiara śmiertelna od pierwszego czerwca.
Incydent spowodował poważne zakłócenia i opóźnienia w kursowaniu pociągów w tunelu między Francją i Wielką Brytanią. Po stronie brytyjskiej pasażerowie czekali na pociąg ponad godzinę, a po francuskiej ok. 30 min.
Do tego rodzaju incydentów dochodzi w eurotunelu prawie codziennie. Często mają miejsce tragiczne wypadki.
Tunel liczy około 50 km i umożliwia kursowanie pociągów towarowych przewożących samochody i ciężarówki, a także pociągów pasażerskich Eurostar.
W samym Calais i w pobliżu miasta w obozowiskach koczuje ok. 3 tys. imigrantów, głównie z Erytrei, Etiopii, Sudanu i Afganistanu, którzy każdego dnia próbują dostać się do ciężarówek i pociągów jadących do Wielkiej Brytanii.
Spółka Eurotunnel, zarządzająca tunelem, poinformowała, że nocami imigranci przedostają się przez bariery wokół terminalu i próbują wskoczyć do pociągów będących w ruchu.
Eurotunnel poinformował ostatnio, że zwrócił się do władz brytyjskich i francuskich o 9,7 mln euro na pokrycie dodatkowych kosztów związanych z bezprecedensowym napływem imigrantów i wyrządzonych przez nie szkód w infrastrukturze tunelu.