Kolejny sondaż potwierdza poparcie dla PiS. Duża przewaga nad opozycją
Sympatie polityczne Polaków pozostają bez zmian. Tak wynika z najnowszego sondażu Kantar Public. Gdyby wybory do Sejmu odbywały się w najbliższą niedzielę, na PiS zagłosowałoby 36 proc. wyborców, a na PO 18 proc.
Do Sejmu dostałyby się jeszcze trzy partie. Na Kukiz'15 i Nowoczesną chce zagłosować po 8 proc. badanych, a na SLD 6 proc.
Poniżej progu wyborczego znalazło się PSL, na które swój głos oddałoby 4 proc. ankietowanych. Partia Razem cieszy się poparciem 2 proc., a Partia Wolność 1 proc. badanych.
17 proc. ankietowanych przyznało, że nie jest zdecydowane, na kogo chce zagłosować.
Tendencje oddaje też sondaż IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Według tego badania do Sejmu weszłyby te same partie, a przewaga PiS-u nad PO wynosi ponad 10 pkt proc.
PiS i PO tracą poparcie
W porównaniu z lipcowym sondażem Kantar Public spadło poparcie dla dwóch największych partii politycznych. Miesiąc temu na PiS chciało głosować 38 proc. badanych, czyli 2 pkt. proc. więcej (teraz 36 proc.). Poparcie dla PO spadło o 1 pkt. proc.
Spada też poparcie dla Kukiz'15 i Partii Wolność. W tym miesiącu chciałoby zagłosować na obie te partie o 1 pkt. proc. mniej badanych. Poparcie dla Nowoczesnej nie uległo zmianie. Wzrosły natomiast notowania SLD (o 2 punkty proc.), PSL i Partii Razem (oba ugrupowania zyskały 1 punkt proc.).
Frekwencja na poziomie 65 proc.
Z badania przeprowadzonego na początku sierpnia przez Kantar Public wynika, że skłonnych do udziału w wyborach do Sejmu jest 65 proc. Polaków (z czego 32 proc. wyraża zdecydowaną gotowość udziału w głosowaniu, a 33 proc. raczej wzięłoby w nim udział). 11 proc. respondentów mówiło, że raczej nie poszłyby do wyborów, a 17 proc., że na pewno nie wzięłoby w nich udziału. 7 proc. Polaków deklarowało zaś, że jeszcze nie wie, czy zagłosowałoby w wyborach.
Badanie Kantar Public przeprowadzono w dniach 4-9 sierpnia na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1024 mieszkańców Polski w wieku 18 i więcej lat, techniką wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo (CAPI).